Czym się różni parkour w Dying Light 2 i w prawdziwym życiu? Smektała opowiedział na wideo
Parkour to jedna z pierwszych rzeczy, które przyjdą Wam do głowy, kiedy pomyślicie o ostatnich grach Techlandu z zombie. W Dying Light 2 również go nie zabraknie. Poznajcie kolejne ciekawostki tego systemu dzięki świeżemu filmikowi.
Gościem najnowszego odcinka Dying 2 Know More był Tymon Smektała, czyli Lead Game Designer pracujący z resztą zespołu Techlandu nad Dying Light 2. W tym dodatkowym odcinku skupiono się na pokazaniu tego, jak opracowywano parkour pod “dwójkę”.
Ciekawym aspektem jest zwrócenie uwagi Tymona na to, jak postrzegany jest obraz w prawdziwym życiu i siedząc przed ekranem. Ludzie podczas wykonywania parkouru “w realu” mają znacznie szersze pole widzenia, a w grze jest się przecież ograniczonym zaledwie do grafiki wyświetlanej na płaskiej matrycy. W związku z tym trzeba było wydłużyć działanie niektórych animacji, by grający mieli więcej czasu na podjęcie odpowiednich decyzji.
Inna kwestia to wytrzymałość naszych ciał. Cóż, Aiden na zaprezentowanych materiałach z rozgrywki wygląda, jakby mógł znacznie więcej niż przeciętny człowiek. Zresztą Smektała przyrównał jego możliwości (akurat pod kątem osiąganych prędkości podczas biegu) do zdolności atletów.
Przypominam, że premiera Dying Light 2 odbędzie się 4 lutego 2022 roku. Gra zmierza na PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X i S oraz na Nintendo Switch (w ramach wydania z chmury).