Ceny gier w Polsce najwyższe. Taniej nowy hit Steam kupicie nawet w Wielkiej Brytanii

Ceny gier w Polsce wyższe niż niemal wszędzie indziej | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Gdybyście nie mieszkali w Polsce, moglibyście kupić Hades II taniej. I to o wiele taniej. Ceny gier w naszym regionie są niebotycznie wysokie.

Polska to najwyraźniej kraj mlekiem i miodem płynący. Z jakiegoś powodu to właśnie rodzimi gracze muszą zapłacić o wiele więcej niż gracze w innych regionach. I to przekładając cenę na złotówki.

Hades II drogi, ale to tylko część problemu

Wielu, oj bardzo wielu graczy czekało na premierę Hades II na Steam. Tytuł z miejsca stał się bestsellerem i to nawet w wydaniu wczesnego dostępu. Wśród fanów uniwersum opierającego się na mitologii i wykreowanego przez Supergiant Games z pewnością jest też wielu Polaków. I to oni, być może nieświadomie, płacą wyjątkowo wysoką cenę za egzemplarz gry w cyfrowym wydaniu na platformie Valve.

Mój znajomy zastanawiał się, czemu nowy indyk jest tak “drogi”. Gra na Steam w formie EA kosztuje 138,99 zł, więc dla mnie nie jest to jakoś szczególnie wysoka cena. Mimo wszystko postanowił udowodnić mi, że ma rację, kierując uwagę na wykres przedstawiający cenę produkcji w innych regionach. Dzięki SteamDB takie informacje są wyjątkowo łatwo dostępne.

Moim oczom ukazało się… coś w zasadzie smutnego. I to bardzo, bo sam nie spodziewałem się, że Valve, Supergiant Games i wielu innych wydawców postrzega nasz kraj jako prawdziwą krainę dobrobytu. U nas za Hadesa II trzeba zapłacić niecałe 140 zł, co jest drugą najwyższą ceną w przeliczeniu na złotówki. Drożej jest we frankach szwajcarskich, bo trzeba ich wydać 33,50, czyli około 147,81 zł.

Taniej jest jednak wszędzie indziej. Wielka Brytania (125,56 zł), waluta euro (125,01 zł), dolar amerykański (120,19 zł) czy ukraińskie hrywny (61,21 zł) – to w niektórych przypadkach zadziwiająca różnica. Nawet mieszkańcom wysp brytyjskich nie opłaca się kupować gier u nas, bo u nich jest po prostu taniej. Vale, dobrze Wy tam się czujecie?

Aby nie być gołosłownym, zajrzałem do innych niedawnych hitów Steam. Polski wielki bestseller Manor Lords w naszym kraju kosztuje 112,49 zł, czyli dość daleko poza podium najwyższych cen. Plasujemy się między Norwegią a Hongkongiem. Powiedzmy więc, że jest dość normalnie. Odżyły po serialu Amazona Fallout 76 to u nas docelowo wydatek 169,90 zł, czyli więcej od Kanady i Nowej Zelandii. No, to już dziwne. No Rest for the Wicked (to też wczesny dostęp) kosztuje u nas 179 zł. Najwięcej spośród wszystkich innych krajów. Wszyscy zdrowi?

Źródło: SteamDB

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie