CD Projekt chce wyłączności na słowo Cyberpunk. Krok za daleko?
Polski deweloper złożył odpowiedni wniosek.
CD Projekt RED pracuje obecnie nad oczekiwanym przez wielu graczy tytułem Cyberpunk 2077. Jak każdy twórca, stara się również chronić swoją nową markę przed nieuczciwą konkurencją. Do Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej wpłynął wniosek o zastrzeżenie słowa CYBERPUNK i jeśli zostanie uznany, żaden inny deweloper, twórca filmu/serialu lub pisarz nie mógłby użyć takiego zwrotu w tytule swojego dzieła. Ma to na celu zapobieganie ewentualnym sytuacjom, w których ktoś pokusiłby się choćby o wypuszczenie na komórki gry nazwanej Cyberpunk 2088.
Lecz czy wniosek zostanie uznany i czy CD Projekt nie żąda zbyt wiele? Zastrzeżenie znaku towarowego Cyberpunk 2077 wydaje się jak najbardziej uzasadnione, lecz samo słowo Cyberpunk jest przecież nazwą gatunku, jak Steampunk czy Noir w terminologii filmowej. Trzeba też pamiętać, że słowo Cyberpunk pojawiło się jako tytuł opowiadania Bruce’a Bethke już w 1983 roku.
Nie wróżymy zatem owemu wnioskowi pieczątki z napisem Zaakceptowany. A Wy jak sądzicie?
O całej sprawie opowiadają redaktorzy YouTube’owego kanału The Know: