EA nie chwali się sprzedażą Battlefield 2042, ale przyznaje, że gra “rozczarowała”
Sagi o Battlefield 2042 ciąg dalszy. Tym razem EA oficjalnie przyznało, że najnowsza część im nie wyszła i “rozczarowała”, zapewne także pod względem sprzedażowym.
Pytanie – co z tego wyniknie?
Battlefield 2042 rozczarowaniem
Niedawno odbyła się kwartalna konferencja finansowa Electronic Arts, w której firma wypowiedziała się także o BF2042. Jak możemy się spodziewać – nie opisywano produkcji w samych superlatywach i oficjalnie przyznano, że gra nie okazała się taką, jakiej chcieli tego twórcy i wydawca.
Nie oznacza to jednak, że w pełni przyznają się do porażki. EA było pewne, że mają produkt gotowy od oddania w ręce graczy, gdyż tytuł wystartował z “dużą stabilnością”. Z czasem jednak, jak twierdzą, coraz więcej graczy zaczęło doświadczać “nieoczekiwanych problemów z wydajnością”. No cóż… to dość łagodne określenie.
Co ciekawe, przyznano również, że “niektóre wybory projektowe nie spotkały się z pozytywnym odbiorem społeczności”. Powinniśmy spodziewać się kolejnych łatek, aktualizacji i zmian, aby gracze dostali produkt taki, na jaki rzekomo zasługują. Czy to się uda? Pojęcia, szczerze mówiąc, nie mam, ale raczej ciężko będzie przekonać graczy do powrotu do gry. Tym bardziej że poprzednie odsłony wciąż święcą większe triumfy.
EA przemilczało jednak kwestię sprzedaży BF2042. Dyrektor finansowy Blake Jorgensen potwierdził jednak, że gra “rozczarowała”. Choć dokładnych liczb nie znamy, EA skupiło się na podkreślaniu, iż marka Battlefield odpowiada za jedynie 10 proc. przychodów firmy, skupiając się na innych IP. Czyli wspomniane liczby są raczej niskie.