Battlefield 1 – twórcy o pojazdach, zniszczeniach, znanym trybie i serwerach
Kilka nowych informacji o nadchodzącej odsłonie Battlefield.
Deweloperzy odpowiadają na pytania graczy za pośrednictwem serwisu Twitter, dzięki czemu poznaliśmy trochę świeżych szczegółów odnośnie zapowiedzianego niedawno Battlefield 1.
Po pierwsze stwierdzono, że zniszczenia zostaną wyniesione na nowy poziom i w nadchodzących miesiącach mamy wszystko zobaczyć na własne oczy. Możemy spodziewać się w sumie dużej dawki chaosu na ekranie dzięki silnikowi Frostbite 3. Ciekawe, co też DICE wyciągnie z tej technologii. Czas pokaże.
Battlefield 1 to również powrót trybu Podbój, w którym mogliśmy się bawić przy poprzednich odsłonach serii. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się tutaj jakieś nowości, czy wszystko powróci w tej samej, znanej już formie.
Potwierdzono również, że w rozgrywkach sieciowych Battlefield 1 zapewni wsparcie dla 64 graczy jednocześnie. Gra będzie posiadała przeglądarkę serwerów, która nie była dostępna w poprzedniej grze dewelopera, czyli Star Wars Battlefront.
Wspomniano również o pojazdach. W przypadku czołgów, będziemy mogli kontrolować je samemu lub w kilka osób. Oprócz nich pojawią się samoloty oraz szereg okrętów wojennych, które również poprowadzimy do walki.
Wszystko to zdawkowe, lecz póki co więcej informacji nie zdradzono. Machina marketingowa Battlefield 1 dopiero się rozpędza, więc czekamy, aż DICE będzie gotowe ujawnić więcej szczegółów na temat produkcji.