Fani Baldur’s Gate 3 otrzymują zwroty pieniędzy. Figurki postaci z gry wyglądają tragicznie

Fani Baldur's Gate 3 otrzymują zwroty pieniędzy. Figurki postaci z gry wyglądają tragicznie
Newsy

Znana z produkcji figurek firma WizKids zaliczyła naprawdę niezłą wpadkę przy okazji premiery zestawu postaci z Baldur’s Gate 3.

WizKids, firma produkująca figurki do gier stołowych, poprzedniej jesieni oficjalnie zapowiedziała kolekcję zawierającą postaci z gry Baldur’s Gate III. Kolekcja miniaturek z serii Dungeons & Dragons: Icons of the Realms miała być prawdziwą gratką dla fanów. Ostatecznie jednak okazała się totalną porażką.

Figurki z Baldur’s Gate 3 to porażka. Gracze otrzymują zwrot pieniędzy

W praktyce kolekcja rozczarowała praktycznie wszystkich. Zaraz po premierze, która miała miejsce na początku maja 2025 roku, media społecznościowe i fora – zwłaszcza Reddit – zalała fala porównań między oficjalnymi renderami a rzeczywistym wyglądem figurek. Co jest zaś w tym wszystkim najgorsze? Koszt takiego zestawu to aż 50 dolarów.

WizKids dość szybko zareagowało na krytykę, publikując oficjalne przeprosiny i ogłosiło pełne zwroty pieniędzy dla niezadowolonych klientów.Niestety, nie spełniliśmy oczekiwań wobec zestawu D&D Icons of the Realms: Baldur’s Gate 3 Character Boxed Set” – czytamy w komunikacie. Zwroty obejmują zarówno zakupy online, jak i te dokonane w lokalnych sklepach.

Sprawa wywołała również szerszą dyskusję wśród fanów D&D. Część z nich krytykuje Hasbro – właściciela marki – za powierzenie produkcji miniatur firmie znanej z… cóż, powiedzmy, wątpliwej jakości. Co więcej, nie wiadomo, czy zestaw doczeka się poprawionej wersji, czy też WizKids zdecyduje się całkowicie wycofać projekt.

Źródło: Kotaku

Wincenty Wawrzyniak
O autorze

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor
Specjalista od Groznawstwa, który nie stroni od swoich ulubionych tytułów. Rzadko się do tego przyznaje, ale ma prawie 2000 godzin na liczniku w Path of Exile. Pozostałe dwa tytuły w jego świętej trójcy to Assassin’s Creed: Origins oraz Final Fantasy XV. Miłośnik RPG i hack’n’slash, dla którego najważniejsza jest dobra historia, a ściany tekstu są plusem. Po godzinach pisze do szuflady, pije niepokojąco duże ilości kawy i często wraca do swoich ulubionych seriali (o Hannibalu prawdopodobnie gadałby nawet w trumnie).
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie