Ubisoft pokazuje udoskonalony parkour w Assassin’s Creed Shadows
Assassin’s Creed Shadows nabiera powoli kształtów. Nowa część asasyńskiej sagi to także kolejny argument do wspinaczki do budynkach i nie tylko.
Ubisoft wie, czego chcą gracze, więc tym razem nie zapomniał niejako o istocie serii, jej formule i jednej z najważniejszej mechanik od początku, która niestety od lat nie doczekała się praktycznie żadnego zainteresowania. No bo wiecie – w takim Assassin’s Creed Valhalla parkour po prostu „był”, choć nie można powiedzieć, że gracze mogli z niego jakoś szczególnie korzystać. Ot, kilka budynków do wspinaczki, skałki i tyle.
W Assassin’s Creed Shadows ma się to zmienić. Twórcy mają zamiar umożliwić graczom jeszcze szersze wykorzystanie jednego z głównych narzędzi asasynów. Z racji tego, że w nowej grze pojawi się dwójka protagonistów, będą oni nie tylko reprezentować różne style walki, ale i wspinaczki. Skrytobójczyni Naoe ma być znacznie zwinniejsza, nastawiona na działanie w cieniu i przemykanie za plecani wrogów. Yasuke będzie przy tym cięższy, więc nim nie unikniemy tak zręcznie walki.
Twórcy połączyli unik z mechaniką parkour. W ten sposób przemodelowano cały system poruszania się, oferując większą dowolność, bez denerwujących bolączek w stylu przypadkowego schodzenia z dachu, gdy chcieliśmy tylko zmienić postawę. Gracze będą mogli poruszać się na dwa sposoby – do góry i do dołu. Stawiając na wspinaczkę, postać automatycznie będzie wybierała najwyższe lub najdalsze punkty i to na nie przeskoczy. Z kolei schodząc, będziemy mogli robić to możliwie jak najbardziej bezszelestnie, opierając się o różne elementy otoczenia. Tak, będzie również przewrót po upadku, minimalizujący ewentualne obrażenia i hałas. Więcej o nowym systemie poruszania się przeczytacie na blogu Ubisoftu.
Źródło: DSOGaming