Szykujcie popcorn. W Assassin’s Creed Shadows obejrzymy ponad 700 cutscenek

Assassin's Creed Shadows ma ponad 700 cutscenek | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS5 Xbox Series

Assassin’s Creed Shadows będzie wielką grą, ale podobno nie aż tak jak Valhalla. Ubisoft i tak chce nas przytłoczyć, szczególnie liczbą przerywników filmowych.

Jeden z twórców zmierzającego do nas wielkimi krokami Assassin’s Creed Shadows ma całkiem ciekawą wiadomość dla tych graczy, którym zależy na fabule. Deweloperzy wyjaśnili już wcześniej, że całą historię będzie można tak naprawdę przejść jedną postacią. Firma niedawno zaprezentowała także kolejne urywki z rozgrywki.

Assassin’s Creed Shadows i ponad 700 cutscenek

Kiedyś seria Assassin’s Creed stała fabułą, ale od lat nie dostaliśmy tak naprawdę żadnego scenariusza, który mógłby nas czymś mocno zaskoczyć. Jasne, gry w stylu Origins czy Odyssey miały niezłą historię do opowiedzenia, ale raczej pozbawioną tego czynnika, przez który gracze zapamiętaliby je na długie lata. Ja sam zresztą nie pamiętam już nawet co takiego działo się w Valhalli, ale być może to po prostu syndrom odstawienia gry, która zajęła mnie na ponad setkę godzin – i nie zawsze były to przyjemne godziny.

Z nowym Assassin’s Creed może być nieco inaczej, bo twórcy przygotowali ponad 700 przerywników filmowych, aby pozwolić graczom w pełni zanurzyć się w świat. Stawiają na immersję, historię i możliwość bliższego zapoznania się z bohaterami.

Kiedy więc patrzymy na cutscenki, nie możemy myśleć o nich tylko jako o opowiadaniu historii. Wydaje się to trochę głupie, ale chcemy, abyś poczuł te sceny. Chcemy, abyś myślał o nich nie tylko jako o tym, co wydarzy się później, ale jako o chwili, w której rozpoznasz konsekwencje, zastanowisz się nad wyborami, których dokonałeś jako gracz podczas rozgrywki lub poprzez wybory, a także uzyskasz emocjonalną nagrodę, abyś mógł połączyć się z postaciami, w które się wcielasz.

– mówi w wywiadzie dla Techradar David Nibbelin z Ubisoft

No cóż – to ambitne podejście, choć tak naprawdę ciężko stwierdzić, czy faktycznie wszystkie 700 scenek gracze w ogóle zobaczą. Nibellin zaznacza, że te filmy pozwolą nam „połączyć się z samymi postaciami na głębszym poziomie” i że zespół podszedł do tego pomysłu, pokazując „dwie perspektywy Japonii oczami naszych bohaterów”, przy czym podkreślił, że nie będą to „same pogawędki”.

Źródło: Techradar

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie