70-letni Tajwańczyk gra w Pokemon GO na 45 smartfonach
Chen San Yuan, 70-letni obywatel Tajwanu, jeździ po mieście na rowerze, do którego przyczepił 45 smartfonów. Wszystko po to, by łapać Pokemony.
Tajwańczyk jest wyjątkowym fanem Pokemon GO – i to nie dlatego, że ma 70 lat, bo w dzisiejszych czasach nikogo nie dziwi fakt, że także ludzie w podeszłym wieku grają w gry. Chodzi raczej o metodę i poświęcenie, z jakim Chen San Yuan łapie Pokemony. Mężczyzna już w ubiegłym roku zasłynął w branży z tego, że do poszukiwań wirtualnych stworków używał jednocześnie 20 smartfonów. Teraz oddany fan Pokemon GO pobił swój własny rekord, przymocowując do kierownicy i ramy swojego roweru aż 45 urządzeń.
Trochę niebezpiecznie
Nadzorowanie 45 smartfonów jednocześnie to nie lada wyczyn, nie mówiąc o tym, że niejeden z młodszych graczy nie byłby w stanie jechać na rowerze z tyloma urządzeniami przyczepionymi do pojazdu. Tajwańczyk jest więc na pewno w świetnej formie. W sieci nie brakuje też jednak głosów krytyki na temat staruszka: bardzo łatwo jest o wypadek, gdy używa się w ruchu drogowym tylko jednego telefonu – a co dopiero tak wielu, i to jeszcze zamocowanych w sposób, który znacznie utrudnia widoczność. Zresztą sami zobaczcie ten mobilny wehikuł do łapania Pokemonów na filmiku poniżej i wyróbcie sobie osąd na ten temat.
Pokemon GO zadebiutował na urządzeniach mobilnych w roku 2016 – jest więc już stosunkowo starą grą. Tytuł wciąż cieszy się jednak dużą popularnością, a zakochani w nim fani (tacy jak 70-letni Tajwańczyk) na pewno nie zapomną o nim jeszcze przez długi czas.
https://twitter.com/i/status/1196063781371047937