Polskie Witchfire przesunięte. Twórcy zmienili jeden z kluczowych elementów gry
Polski fantasy-FPS Witchfire nie zadebiutuje jednak w tym roku. Deweloperzy z The Astronauts mają jednak ku temu naprawdę dobre powody.
W trakcie tegorocznego Summer Game Fest polski zespół The Astronauts zaprezentował nowe materiały z FPS-a rogue-lite Witchfire. Gra zabiera nas do mrocznej krainy fantasy, w której zapolować musimy na wiedźmę. Materiał okazał się naprawdę ciekawy i ponownie rozbudził nasze oczekiwania na pozycję, którą zapowiedziano niemal pięć lat temu.
Wydawać by się mogło, że zagramy wreszcie w tym roku, jak wcześniej obiecywali deweloperzy. Niestety, w nowym wpisie na blogu czytamy, że Witchfire nie uda się wydać w formie early access w 2022 roku, a musimy zaczekać na początek przyszłego. Adrian Chmielarz, reżyser kreatywny gry, podkreśla, że powodem takiego stanu nie jest to, co zazwyczaj – błędnie założony czas prac czy spowolnienia. Zamiast tego twórcy zdecydowali się jakiś czas temu przemodelować od podstaw jeden z kluczowych elementów gry.
Witchfire to teraz półotwarty świat
Wcześniej w Witchfire miało się grać jak w dość standardową hybrydę FPS-a i rogue-lite’a. Gracze trafiali na zamknięte (ale duże!) areny, gdzie musieli pokonywać przeciwników. Potem mieli do wyboru kolejne ścieżki na następne areny. Coś, co z powodzeniem zastosowano np. w Hadesie czy Returnal. Tyle że z czasem okazało się, iż sztuczne bariery ograniczające obszar gry, nie są czymś, co sam Chmielarz by chciał.
Dlatego, mimo sprzeciwu praktycznie całego zespołu, Chmielarz postanowił, że należy przeprojektować grę tak, aby gwarantowała “doświadczenie w półotwartym świecie”. Z czasem reszta zrozumiała takie podejście i zdecydowano się na ten kierunek rozwoju gry. Tyle że tak przemodelowanie takich podstaw wymaga czasu, którego twórcom najwyraźniej nieco zabrakło. Dlatego też FPS zadebiutuje dopiero w przyszłym roku.
Funkcja ta jest już w 95% zaimplementowana. Dzięki niej gra jest lepsza. Ciężko mi sobie wyobrazić, że gracz nie miał wcześniej tej wolności. Jasne, nadal możesz zostać uwięziony przez wiedźmę w tym czy innym miejscu, niektóre drzwi będą zamknięte, dopóki nie znajdziesz klucza, a wejście do obszarów bliżej bossa może być zbyt niebezpieczne zanim będziesz gotowy – ale świat jest szeroko otwarty i możesz go eksplorować w niemal dowolnej kolejności, a także możesz zarówno przeć do przodu, jak i wycofywać się, gdy chcesz.
– wyjaśnia Adrian Chmielarz na blogu studia
Polska gra aktualnie ma ukazać się na początku 2023 roku. Początkowo w formie wczesnego dostępu dostępna będzie wyłącznie na Epic Games Store, ale później trafi też m.in. na Steam.