Test Acer Predator Helios 500 – mocarny laptop do grania z AMD Ryzen 7 2700 i Radeon RX Vega 56

Test Acer Predator Helios 500 – mocarny laptop do grania z AMD Ryzen 7 2700 i Radeon RX Vega 56
Polecamy Testy

Do redakcji trafił właśnie nowy Acer Helios 500 od Acera, model wyposażony w procesor AMD Ryzen 7 2700 oraz kartę grafiki Radeon RX Vega 56, wspieraną 16 GB pamięci RAM. Jest to więc bezsprzecznie model Czerwony. Helios 500 występuje jednak także w wersji “niebiesko-zielonej” (w przenośni naturalnie), jako że dostaniemy go również z procesorem Intela oraz GPU NVIDII. Pierwszym plusem testowanej konstrukcji jest jednak to, że pomimo zbliżonej wydajności, jest ona o wiele tańsza, niż w wersji z podzespołami firmy konkurencyjnej. Ile więc zapłacimy za model z komponentami od AMD? Około 7800 złotych. Ale zanim złapiecie się za głowę, musicie po prostu sprawdzić, co ten potwór potrafi.

Predator Helios 500 to kolos mierzący 428 x 298 x 38,7 cm toteż i opakowanie, w którym do nas trafia do najmniejszych nie należy. Co można o nim powiedzieć? Po pierwsze nie doszukamy się tu żadnych logotypów, które miałyby nas przekonać do wyboru tego właśnie laptopa. Producent zdał sobie chyba sprawę, że klient wybierając sprzęt z tej półki cenowej, zanim dokona zakupu, już wcześniej zapozna się z testami (takimi jak nasz), a więc krzykliwe znaczki na opakowaniu raczej nie przyczynią się do podjęcia decyzji. Mimo to samo opakowanie przygotowano bardzo starannie. I nie chodzi tu tylko o design, gdyż na froncie o czarno-niebieskich barwach umieszczono zaledwie zdjęcie konstrukcji, ale i o jakość wykonania. Mianowicie prócz głównego, tekturowego pudła wątpliwej jakości, w środku czeka na nas jeszcze drugie, o wiele elegantsze i wytrzymalsze.

Test Acer Predator Helios 500 – Producent zadbał także o masywne, podwójne opakowanie.

Specyfikacja techniczna notebooka Predator Helios 500:

  • Procesor:  AMD Ryzen 7 2700 (3,2 GHz do 4,1 GHz, 16 MB Cache, 12 nm)
  • Pamięć RAM: 2x 8 GB DDR4, 2400 MHz, CL17 + dwa wolne sloty
  • Dedykowana karta graficzna: AMD Radeon RX Vega 56, 8 GB HBM2, 2048-bit
  • Ekran: 17,3”, matowy IPS, 144 Hz, FreeSync, 1920 x 1080 px
  • Dysk HDD: 1 TB, Toshiba MQ04ABF100, 7200 RPM
  • Dysk SSD: 256 GB, SK Hynix HFS256GD9TNG, PCie x4 Gen.3 NVMe
  • Napęd optyczny: brak
  • Karta dźwiękowa: zintegrowana karta dźwiękowa zgodna z Intel High Definition Audio
  • Łączność:
    LAN 10/100/1000 Mbps
    Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac
    Moduł Bluetooth 5.0
  • Złącza na lewym boku: RJ-45, USB 3.1, USB Typu-C – 2x (Thunderbolt 3)
  • Złącza na prawym boku: wejście mikrofonowe, wejście słuchawkowe, USB 3.1 – 2x, port Kensington Lock
  • Złącza na tyle: DC-in (wejście zasilania), Display Port 1.3, HDMI 2.0
  • Wymiary: 428 x 298 x 38,7 cm
  • Waga: 3,9 kg (bez zasilacza)
  • System operacyjny: Microsoft Windows 10 Home 64bit
  • Bateria: 4-komorowa, 4810 mAh, Li-Ion
  • Zasilacz: 330 W (waga ~ 1,4 kg)
Acer Predator Helios 500 – Bohater dzisiejszych testów.

Wygląd zewnętrzny, jakość wykonania i wnętrze

Spory, 17-calowy laptop Helios 500 – jak na urządzenie gamingowe przystało – do najbardziej minimalistycznych designem nie należy. Najbardziej w oczy rzuca się tu układ chłodzenia, to znaczy znajdujące się z tyłu “wydechy”, nieregularnych kształtów, okraszone srebrnym kolorem. Poza tym Helios 500 to konstrukcja zbudowana w oparciu o matowy plastik, który naprawdę trudno zabrudzić. Kolorystycznie wpada (w zależności od oświetlenia) w czerń mieszaną z granatem. Zarówno na klapie jak i pod ekranem znajdziemy połyskujące na srebrno logotypy Predator. Mimo faktu że materiał, z jakiego został wykonany laptop na pierwszy rzut oka raczej nie wskazuje na cenę całej konstrukcji, to trzeba przyznać, że całość spasowania elementów można uznać za bardzo konkretny. Palmrest nie ugina się w żadnym miejscu, nic także podejrzanie nie trzeszczy. Nieco można byłoby się przyczepić do klapy, którą to lepiej otwierać dwoma dłońmi (odnotowano lekkie uginanie się przy otwieraniu tylko jedną ręką). Niemniej musimy zdawać sobie sprawę, że dodatkowe wzmocnienie tego elementu dodałoby całemu laptopowi dodatkowej wagi.

Acer Predator Helios 500 – Rzut z góry.

Predator Helios 500 otrzymał pełnowymiarową (a więc znajdziemy tu także sekcję numeryczną), wyspową (każdy klawisz odseparowany od pozostałych) i podświetlaną klawiaturę – fabrycznie na niebiesko, jednak kolor ten można zmienić za pomocą oprogramowania Predator Sense. Klawiatura ma tak naprawdę 4 strefy podświetlenia, którym można przypisać dowolny kolor z palety RGB, niestety oferuje także tylko jeden stopień jasności. Muszę też przyznać, że choć wspomniane podświetlenie jest ładnie wysycone, to niezbyt regularne. Ładnie wygląda tu w sumie podświetlenie touchpada czy klawiszy makro oraz włącznika, jednak pozostała część iluminacji jest raczej przeciętna i nie zrobiła na mnie wrażenia. Z pewnością to przez wzgląd na zbyt niski poziom jasności. Co zaś do wygody i kultury użytkowania to należy wiedzieć, że klawisze są niezwykle ciche – nie ma tu tego charakterystycznego, laptopowego “klekotania”. Charakteryzuje je także dość wysoki skok, co przekłada się na dłuższy czas odpowiedzi (powrotu do pozycji pierwotnej). Gracz, który preferuje “granie dla grania”, nie zaś dla zajmowania wysokich rankingów nie będzie na nią narzekał. Jednak osoby aspirujące do miana zawodowców i tak raczej podłączą pod Predatora zewnętrzną klawiaturę mechaniczną. Generalnie jednak rzecz biorąc, na wbudowanej konstrukcji pracuje się przyjemnie, jest naprawdę sporo miejsca na wygodne położenie nadgarstków. Helios 500 ma także coś, czym nie pogardzi żaden gracz – 5 klawiszy makro, które ostatecznie przybierają formę aż 15 klawiszy (są trzy tryby – wszystko do ustawienia w Predator Sense). Za to należy się duży plus, podobnie jak za touchpad. Nie przyoszczędzono na nim wiedząc przecież, że grając i tak podłączymy do zestawu mysz pod USB. Mimo to płytka jest przyjemnie śliska, bardzo responsywna, ładnie podświetlona (przez co wyraźnie oddzielona od pozostałego obszaru roboczego), ale przede wszystkim – wzorowo wyprofilowana. Nie na tyle głęboka, by drażnić swoim spadem, ale i nie na tyle płaska, aby zgubić ją pod opuszkami. No i praca LPM i PPM to już bajka – przyciski chodzą niesłyszalnie i równie miękko co klawisze klawiatury.

Acer Predator Helios 500 – Rzut na obszar roboczy.

Opisywanie tego, jak zagospodarowano boki laptopa trzeba zacząć od tego, że jest tu “na bogato” i nowocześnie (USB Typu-C, czy też blokada Kensington), ale to co rzuca się od razu w oczy tu brak czytnika kart pamięci. W moim odczuciu warto byłoby dorzucić jeszcze jeden port USB typu A, choćby na tylnym panelu. Co więc właściwie oferują nam krótsze boki Predatora? Port RJ-45, 3 sztuki USB 3.1, 2 sztuki USB Typu-C, 3,5 mm wejście mikrofonowe, 3,5 mm wejście słuchawkowe, oraz wspomniany już port Kensington Lock. Tył to z kolei gniazdo zasilania oraz port DP jak i HDMI, na wypadek gdybyśmy mieli życzenie podpiąć do laptopa zewnętrzny wyświetlacz jak monitor, telewizor czy rzutnik. No dobrze, ale jak to wszystko poukładano. Czy aby wygodnie? Tył jest właściwie zaprojektowany wzorowo. Helios 500, który swoje waży, a co za tym idzie będzie raczej użytkowany przez 90% czasu na biurku gracza, proponując zasilanie oraz złącza HDMI / DP z tyłu, trafia w dziesiątkę – przewody można puścić za biurkiem, by niepotrzebnie nie robiły nam bałaganu tak, jak miałoby to miejsce, gdyby wychodziły z boków konstrukcji. Z kolei złącza na bokach – z uwagi na spory układ chłodzenia – są przesunięte nieco w kierunku użytkownika, ale i tak leżą w dobrym miejscu, niezakłócającym korzystania z konstrukcji.

Acer Predator Helios 500 – Rzut na krótsze boki ze złączami.
Acer Predator Helios 500 – Rzut na dłuższe boki.

Na spodzie Predatora znajdziemy cztery, średniej wielkości stopery oraz dwie wypustki bliżej środka, które mają pilnować, aby konstrukcja nie uginała się podczas użytkowania. Podgumowania zdają oczywiście test wzorowo – nie ma siły, aby laptop przesunął się podczas gry, ale zawdzięczamy to także jego wadze. Spód jest wizualnie raczej niesymetryczny, można by rzec, że zabudowany połowicznie. Jednolita (nie licząc jednej kratki wentylacyjnej) klapka trzyma się laptopa tylko na dwóch śrubkach. Po jej odkręceniu dostaniemy się  do wymienialnej baterii i dwóch pustych banków na pamięć RAM (fabryczne 16 GB zostało wlutowane). Kolejnych kilka śrubek i dostajemy się także do dysku SSD (został ukryty pod płytką wzbogaconą termopadem) oraz 2,5-calowego dysku HDD. Dobrą wiadomością jest to, że producent przewidział jeszcze jedno miejsce na kolejny dysk półprzewodnikowy, więc z powodzeniem możemy model Helios 500 rozbudować nie tylko o pamięć operacyjną, ale także o pamięć masową.

Acer Predator Helios 500 – Rzut od dołu.

Dobranie się do kolejnych podzespołów trochę trwa, ale generalnie to całkiem “czysta robota” nie wymagająca przesadnego kombinowania. Kiedy już dobierzemy się do najgłębszej warstwy pod tylną klapą, będziemy mieli jeszcze okazję zobaczyć, jak wygląda system chłodzenia. A ten, to bezsprzecznie jeden z największych atutów Heliosa 500. Producent postarał się o w pełni metalowe, spore wentylatory AeroBlade, które nie muszą kręcić się z przesadną prędkością (choć mogą, gdy włączymy tryb CoolBoost w oprogramowaniu Predator Sense), by zapewniać dobrą wentylację, bez przesadnej głośności pracy. Prócz dwóch wentylatorów, skrywa się tu również aż pięć rurek termoprzewodzących, a dalsze “tropienie” układu wentylacyjnego pokazuje, że ciepło odprowadzane jest przez cztery otwory wylotowe, zaś powietrze zasysane przez kolejne dwa.

Acer Predator Helios 500 – Pierwszy etap demontowania tylnej klapy.
Acer Predator Helios 500 – Drugi etap demontowania tylnej klapy.

Ze specyfikacji wynika, że w laptopie Predator Helios 500 zamontowano matrycę wiodącego producenta AU Optronics. Mamy do czynienia dokładnie z modelem B173HAN03.2. To spora, 17,3-calowa matowa matryca IPS, która w teorii powinna oferować szerokie kąty widzenia (około 170° w pionie i poziomie). Niestety w praktyce matryca Predatora zaczyna tracić jakość obrazu już przy węższych kątach. O ile więc swobodnie pozwoli ona na granie, tak oglądanie filmów na kanapie ze znajomymi raczej odpada. Nie mam też do czego doczepić się w kwestii luminacji – maksymalna wynosi dość standardowych 300 nitów, biel jest przy tym bardzo czysta, podobnie jak czarna jest czerń. Matrycę generalnie cechuje bardzo ładne, bogate odwzorowanie kolorów. Barwy są żywe i odpowiednio wysycone. Bez problemów z laptopem “wyniesiemy się” także w plener. Jasność matrycy ustawiona na 100% ze spokojem pozwoli na pracę i grę w obecności mocnego nasłonecznienia. Matryca cechuje się także wsparciem dla technologii FreeSync (w wersji z kartą NVIDII znajdziemy naturalnie G-Sync), ale co najważniejsze, pracuje ona z częstotliwością 144 Hz, co podczas grania naprawdę cieszy oczy i potrafi zrobić użytek z większej liczy fpsów.

Acer Predator Helios 500.

W materiałach marketingowych Acer chwali się także, że w urządzeniu znajdują się cztery głośniki, a przy tym – uwaga – aż dwa subwoofery. Teoretycznie brzmi dobrze, ale jak jest w praktyce? Również nie najgorzej. Nie nastawiajmy się jednak na bas w pełni tego słowa znaczeniu. Jeśli poświęcimy czas na zabawę z equalizerem wbudowanym w oprogramowanie Waves MaxxAudio, dźwięk z powodzeniem nada się także do codziennego słuchania muzyki w tle. Fajnie że o to zadbano, mimo iż w zasadzie gra się najczęściej i tak przy użyciu headsetu. Dzięki wmontowanym głośnikom niskotonowym, audio nie wydaje się tak piskliwe, a przede wszystkim płaskie jak to już w przypadku większości laptopów bywa. Głośność maksymalna jest przy tym wystarczająca (choć nie pogardzilibyśmy jeszcze kilkoma dodatkowymi decybelami), a dźwięk pozostaje do końca czysty (bez pisków czy charczenia) i naprawdę cieszy uszy.

Acer Predator Helios 500 – Oprogramowanie Waves MaxxAudio wchodzące w skład Predator Sense.

Procesor
AMD Ryzen 7 2700

Gamingowego laptopa Helios 500 napędza jednostka ze stajni Czerwonych: mowa o ośmiordzeniowym i szesnastowątkowym procesorze AMD Ryzen 7 2700, taktowanym częstotliwością bazową 3,2 GHz, zaś w trybie Turbo do 4,1 GHz. Jest to jednostka wlutowana, cechująca się pamięcią Cache L3 o wielkości 16 MB oraz wykonaniem w 12-nanometrowym procesie litograficznym. Procesorowi towarzyszą dwa (również wlutowane) moduły DDR4 RAM od SK Hynix o łącznej wielkości 16 GB, taktowane zegarem 2400 MHz i opóźnieniach CL17. Pamięć operacyjna to niewątpliwie miejsce, w którym producent przyoszczędził, ale nie powinno to mieć i tak zbyt dużego wpływu na wydajność w grach, co oczywiście sprawdzimy już za kilka chwil.

AMD Ryzen 7 2700

Karta graficzna
AMD Radeon RX Vega 56

Podobnie jak w przypadku procesora, tak i w karcie graficznej odnajdziemy niezwykle wydajną jednostkę, która mocą obliczeniową ma odpowiadać konkurencyjnej karcie Zielonych – NVIDII GeForce GTX 1070. Jak już zauważyliśmy, zastosowanie konstrukcji od Czerwonych obniża cenę Heliosa 500 nawet o 2 tysiące złotych, a to z prostej przyczyny: AMD nie będąc marką tak rozchwytywaną jak NVIDIA próbuje przekonać do siebie klientów niższymi cenami, które NVIDIA już niekoniecznie musi zbijać. Ale wracając do samej karty, Vega 56 to kolejna jednostka wlutowana, mierząca 486 mm² i pracująca na 12,5 mld tranzystorach, 3584 jednostkach cieniujących, 224 jednostkach TMU a także na 64 jednostkach ROP. Rdzeń pracuje tu z częstotliwością do 1301 MHz, co stanowi aż nad wyraz mocy. Towarzyszy jej także 8 GB pamięci HBM2 od SK Hynix.

AMD Radeon RX Vega 56

SSD + HDD
SK Hynix HFS256GD9TNG 256 GB
Toshiba MQ04ABF100 1 TB

W komputerze znajdują się także dwa magazyny pamięci. Pierwszym z nich jest dysk półprzewodnikowy marki SK Hynix w formacie M.2 o pojemności 256 GB i interfejsie NVMe oraz 2,5-calowy dysk talerzowy marki Toshiba. Model ten cechuje pojemność 1 TB na dane oraz prędkość na poziomie 7200 RPM. Po pierwsze trzeba przyznać, że dysk SSD spisuje się znakomicie, co można stwierdzić po testach, których wyniki znajdziecie już poniżej. W przypadku HDD jak to z HDD bywa – dysk przeznaczony raczej do celów magazynowania nie jest już tak szybki, ale wciąż spisuje się nieźle, zwłaszcza podczas zapisu.

Test Acer Predator Helios 500 – Laptopa uraczono dyskiem SSD i HDD o niezłych parametrach.

Kultura pracy i temperatury

Aby móc przybliżyć głośność zestawu, przeprowadziliśmy kilka prób dźwięku podczas dwóch scenariuszy. Pierwszym z nich jest tzw. stan spoczynku, czyli poziom hałasu generowanego przez sprzęt w trakcie zwykłego przeglądania sieci bądź pracy w pakiecie biurowym. Drugi scenariusz to pomiar głośności po 30 minutach grania w jedną z bardziej wymagających pozycji na rynku. Miernik umieszczamy zawsze tuż przy laptopie oraz przy uchu testera. Przy okazji, w tych samych warunkach (spoczynek i 30 minut gry) sprawdzamy temperatury, jakie generuje urządzenie.

  • W spoczynku, miernik przy laptopie: 26,6 dB
  • W spoczynku, miernik przy głowie użytkownika: 21,7 dB
  • Podczas gry, miernik przy laptopie: 36,6 dB
  • Podczas gry, miernik przy głowie użytkownika: 29,8 dB
Acer Predator Helios 500 – Po lewej temperatury spoczynkowe, po prawej – po 30 minutach gry.

Czas pracy na baterii

Aby móc obiektywnie ocenić pracę urządzenia, przeprowadziliśmy 3 testy mające przybliżyć jego możliwości w kwestii czasu pracy na baterii. Poniżej znajdują się wyniki poprzedzone stosownym omówieniem procedury testowej.

Test baterii: Gra

Do tego testu użyto następujących ustawień systemu i komputera:
Tryb oszczędzania baterii: wyłączony
Jasność ekranu: 100%
Podświetlenie klawiatury: włączone
Wi-Fi: włączone
Audio: przez słuchawki
Czas na baterii podczas gry wideo: 0:52 h

Test baterii: Film – Netflix

Do tego testu użyto następujących ustawień systemu i komputera:
Tryb oszczędzania baterii: włączony
Jasność ekranu: 100%
Podświetlenie klawiatury: wyłączone
Wi-Fi: włączone
Audio: przez słuchawki
Czas na baterii podczas oglądania wideo na Netfliksie: 1:07 h

Test baterii: Internet – oszczędnie

Do tego testu użyto następujących ustawień systemu i komputera:
Tryb oszczędzania baterii: włączony
Jasność ekranu: 25%
Podświetlenie klawiatury: wyłączone
Wi-Fi: włączone
Oprogramowanie: przeglądarka internetowa
Czas na baterii podczas pracy na przeglądarce: 2:47 h

Acer Predator Helios 500 – Wymienialna bateria 4660 mAh.
Acer Predator Helios 500 – Naprawdę spory gabarytowo zasilacz 330 W.

Acer Predator Helios 500 – Testy w grach

Na sam koniec przeprowadziliśmy już chyba najważniejsze testy urządzenia – testy w grach. W procedurze wzięły udział najbardziej wymagające tytuły jak Wiedźmin 3, ale także te raczej niemogące się pochwalić dobrą optymalizacją, a przez to również wymagające (Kingdom Come: Deliverance). W zestawie pojawiły się oczywiście najnowsze hity jak Metro Exodus, nie zabrakło także produkcji Fortnite.

A oto wszystkie tytuły, jakich użyliśmy do procedury:

  • Wiedźmin 3
  • Kingdom Come: Deliverance
  • Deus Ex: Mankind Divided
  • Metro Exodus
  • Resident Evil 2
  • Shadow of the Tomb Raider
  • Fotrnite

Wiedźmin 3

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika ŚREDNIE / Postprocesy ŚREDNIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    101 fps minimalnie
    130 fps średnio
    144 fps maksymalnie
  • Grafika WYSOKIE / Postprocesy WYSOKIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    79 fps minimalnie
    90 fps średnio
    103 fps maksymalnie
  • Grafika UBER / Postprocesy WYSOKIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    56 fps minimalnie
    66 fps średnio
    78 fps maksymalnie

Kingdom Come: Deliverance

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika ŚREDNIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    63 fps minimalnie
    92 fps średnio
    134 fps maksymalnie
  • Grafika WYSOKIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    38 fps minimalnie
    58 fps średnio
    76 fps maksymalnie
  • Grafika ULTRAWYSOKIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    23 fps minimalnie
    43 fps średnio
    63 fps maksymalnie

Deus Ex: Mankind Divided

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika ŚREDNIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    56 fps minimalnie
    88 fps średnio
    123 fps maksymalnie
  • Grafika WYSOKIE / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    59 fps minimalnie
    87 fps średnio
    113 fps maksymalnie
  • Grafika ULTRA / DX11 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    56 fps minimalnie
    79 fps średnio
    101 fps maksymalnie

Metro Exodus

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika WYSOKIE/ DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    46 fps minimalnie
    83 fps średnio
    112 fps maksymalnie
  • Grafika ULTRA/ DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    42 fps minimalnie
    69 fps średnio
    91 fps maksymalnie
  • Grafika EKSTREMALNA / DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    43 fps minimalnie
    54 fps średnio
    70 fps maksymalnie

Resident Evil 2: Remake

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika PRIORYTET: WYDAJNOŚĆ/ DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    90 fps minimalnie
    135 fps średnio
    145 fps maksymalnie
  • Grafika ZRÓWNOWAŻONE / DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    86 fps minimalnie
    111 fps średnio
    143 fps maksymalnie
  • Grafika MAKSYMALNE/ DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    73 fps minimalnie
    89 fps średnio
    122 fps maksymalnie

Shadow of the Tomb Raider

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika ŚREDNIE/ DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    70 fps minimalnie
    78 fps średnio
    92 fps maksymalnie
  • Grafika WYSOKIE / DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    65 fps minimalnie
    74 fps średnio
    84 fps maksymalnie
  • Grafika NAJWYŻSZE / DX12 / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    62 fps minimalnie
    68 fps średnio
    79 fps maksymalnie

Fortnite

Test Acer Predator Helios 500
  • Grafika ŚREDNIA / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    139 fps minimalnie
    203 fps średnio
    286 fps maksymalnie
  • Grafika WYSOKA / Rozdzielczość 1920 x 1080:
    107 fps minimalnie
    124 fps średnio
    136 fps maksymalnie
  • Grafika EPICKA/ Rozdzielczość 1920 x 1080:
    52 fps minimalnie
    95 fps średnio
    110 fps maksymalnie

Podsumowanie – Helios 500: Prawdziwy Predator gamingu

Osoby, które rozważają zakup testowanej tu konstrukcji muszą wiedzieć jedno: nie jest to urządzenie, z którym codziennie będziemy jeździć na uczelnie. Gabaryty sprawiają, że jest to mimo swojej budowy sprzęt bardziej biurkowy. Ktoś może zapytać, czy nie lepiej więc kupić zwykły desktop? Na to pytanie nie odpowiem, jako że jest to raczej decyzja, którą każdy powinien podjąć samodzielnie. Trzeba przy tym pamiętać, że Helios 500 mimo wagi i wielkości, wciąż sprawdza się jako sprzęt mobilny, więc podróżując autem między (powiedzmy) akademikiem a domem spełni swoją rolę bardzo dobrze. Mimo to, na “antymobilny” charakter wskazuje też słaby czas na baterii. Godzina gry to jednak mało, ale jak mówię: coś za coś. Większa bateria poskutkowałaby jeszcze większą wagą czy gabarytami. Helios 500 w moim odczuciu nie jest też Misterem Universe. Nie jest specjalnie elegancki (mowa o wierzchu, środek jest ładny), ale przez to, że nie uświadczymy tu np. błyszczących materiałów, zdecydowanie dłużej utrzymamy go w czystości. Rozważając zakup musicie też zastanowić się, czy problemu nie stanowi dla Was brak czytnika kart pamięci.

Acer Predator Helios 500 dziękuje za uwagę.

Mimo tych potknięć, Predator jednak doskonale wywiązuje się z obowiązków mu powierzonych – gra na nim to czysta przyjemność. Nie tylko dlatego, że cieszymy się z płynnej rozgrywki o wysokiej ilości, sięgającej często 120 fpsów. Całości szczęścia dopełnia bardzo dobra matryca, dzięki której możemy już całkiem cieszyć się z mocy oferowanej przez kartę graficzną i pozostałe podzespoły. Często bowiem zdarza się, że grając nie możemy w pełni cieszyć się z wydajności układów, gdyż producent przyoszczędził na matrycy. Tutaj tak się nie dzieje. Helios 500 jest również solidny w swojej budowie, a mimo wysokich temperatur, które panują wewnątrz konstrukcji podczas grania, palmrest pozostaje chłodny. Predator jest w tym wszystkim naprawdę – jak na laptop gamingowy – cichy. Gdy załączymy tryb z maksymalnymi obrotami wentylatorów w Predator Sense, robi się naturalnie dużo głośniej, ale na co dzień raczej nie będziemy z tego trybu korzystać. Nawiasem mówiąc, ów moduł w kilkanaście sekund obniża temperaturę CPU i GPU o kilka stopni. Na pochwałę zasługuje także możliwość łatwej rozbudowy wybranych podzespołów, toteż komputer powinien posłużyć nam na długie lata. Gracze docenią również niezłe nagłośnienie oraz oprogramowanie pozwalające priorytetyzować gry i inne aplikacje pod kątem sieci.

Plusy: 

  • Wytrzymałe, dodatkowe opakowanie np. do transportu
  • Topowe podzespoły, które poradzą sobie z każdą grą na najwyższych ustawieniach graficznych
  • Bardzo trudno jest go zabrudzić
  • Wykonanie z dobrych, konkretnych materiałów
  • Bardzo dobrej jakości matryca IPS
  • Bardzo przyjemnie działający touchpad i klawiatura
  • Dużo przydatnych złączy jak DisplayPort czy USB Typu-C
  • Czysto brzmiące nagłośnienie z dwoma subwooferami
  • Mimo nie najniższych temperatur wnętrza, obszar roboczy pozostaje chłodny
  • Możliwość prostej rozbudowy o pamięć RAM i masową
  • Bardzo szybki dysk SSD
  • Bardzo cichy jak na laptop gamingowy

Minusy:

  • Ciężki i spory – raczej jedynie do użytku w domu, niż mobilnie
  • Designem raczej nie wygląda na swoją cenę
  • Nieco zbyt giętka klapa
  • Podświetlenie klawiatury raczej przeciętne
  • Brak czytnika kart pamięci
  • Słabiutka bateria względem pozostałych podzespołów

Ocena: 4,5/5

Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie