State of Play za nami. Wszystkie gry, które pokazało Sony

State of Play oficjalnie zapowiedziano. Nowy pokaz gier na PS5 i PS4
Newsy Polecamy! PS4

Pierwszy odcinek nowego programu State of Play był dość przewidywalny. Zabrakło wielkich tytułów, bowiem Sony skupiło się przede wszystkim na najbliższych premierach.

Właśnie zakończyło się State of Play, czyli krótki program, w którym Sony będzie pokazywać swoje nadchodzące nowości. Celem State of Play jest więc przypomnienie graczom, na co tak naprawdę warto czekać. Wielu jednak sądziło, że dowie się czegoś nowego o takich grach jak The Last of Us 2 czy Death Stranding. Niestety nic z tych rzeczy. Tak naprawdę pierwsze State of Play to zlepek mniej lub bardziej znanych materiałów z produkcji, które ukażą się w najbliższych miesiącach, a nawet tygodniach.

Iron Man VR

Pierwsza gra, którą pokazało Sony to Iron Man przeznaczony na gogle VR. Produkcja robi pozytywne wrażenie, ale tak naprawdę trudno znaleźć tutaj nowatorskie rozwiązania. Fani uniwersum Marvela powinni być jednak zadowoleni. Będzie to najpewniej jedna z tych gier, które będą mocno promować gogle VR od Sony. Premiera Iron Mana będzie miała miejsce jeszcze w tym roku, ale na tę chwilę nie znamy dokładnej daty.

Zaraz potem Sony przypomniało o odświeżonym Crash Team Racing. Przyznam, że to jedna z tych gier, na które bardzo czekam, więc jakikolwiek nowy materiał o niej, wywołuje u mnie uśmiech na twarzy i nostalgiczną minę. Nie inaczej było tym razem, zwłaszcza jak popatrzyłem na możliwość rozgrywki dla czterech graczy jednocześnie na jednym telewizorze. Wielki powrót kanapowego multi czas zacząć! Premiera już 21 czerwca.

VR po raz kolejny

W trakcie State of Play Sony mocno podkreśliło jak ważne są dla niego gogle VR. Tym samym zaprezentowano aktualizację do No Man’s Sky przeznaczoną na VR. Już latem tego roku mamy ją dostać do pobrania.

Dalej Sony skupiło się na Blood & Truth, to także produkcja przeznaczona na VR o skradnkowym charakterze. Trzeba przyznać, że akurat ta gra wygląda bardzo interesująco i może naprawdę przyciągnąć trochę nowych graczy do wirtualnej rzeczywistości od Sony. Premiera już niebawem bo 28 maja.

Potem nadszedł czas na Observation. To thriller osadzony na stacji kosmicznej. Temat nie jest nowy, ale może zainteresować miłośników gatunku.

Sporo małych gier

Sony nie zapomniało też o mniejszych produkcjach na VR i nie tylko. Każda z wymienionych poniżej została przedstawiona za pomocą kilkusekundowego nagrania. Na liście znalazły się:

Mini Mech Mayhem
Jupiter and Mars
Falcon Age
Trover Saves the Universe
Everybody’s Golf VR
Table of Tales
Vacation Simulator

Warto też wspomnieć tutaj o Readyset Heroes, sympatycznie wyglądającej grze kooperacyjnej, w której głównym zadaniem gracza jest przemierzanie lochów. Ot takie Diablo w mocno luźniejszym wydaniu.

Jeszcze więcej VR

Kolejne gry, które zaprezentowało Sony to chociażby horror Five Nights at Freddy’s VR. Produkcja mocno pokręcona, w którą z pewnością nie będę chciał zagrać. Przydadzą się mocne nerwy.

Jeśli z kolei lubicie nietypowe produkcje indie, to może was zainteresować Concrete Genie. Rysowanie stworów, dziwne lokacje i specyficzny klimat. Produkcja ma wylądować jesienią tego roku na PS4.

Najlepsze kąski na koniec

Jak nietrudno się było domyślić, Sony na sam koniec zaprezentowało najbardziej wyczekiwane gry nadchodzących tygodni. Nie mogło więc zabraknąć Days Gone, które będzie miało premierę 26 kwietnia. Można było w tym przypadku rzucić okiem na nowy gampeplay z naprawdę wielkimi stworami. Twórcy nieco światła rzucili też na fabułę.

Na koniec mieliśmy z kolei Mortal Kombat 11, gdzie zaprezentowano Johnny’iego Cage’a, Jaxa oraz Kung Lao. Co ciekawe, pojawiły się wersje różnych postaci z przeszłości, które walczą z tymi z przyszłości. Niezłe zestawienie i porównanie, jak zmienili się zawodnicy. Coś czuję, że Mortal Kombat 11 będzie jedną z lepszych bijatyk ostatnich lat.

Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie