Silent Hill: Ascension to tragedia. Gracze zarzucają, że stworzyła to sztuczna inteligencja
Silent Hill: Ascension to nietypowa gra, której konstrukcja przypomina interaktywny serial. Nie jest to jedna gra pokroju Unitl Dawn czy Heavy Rain, a raczej opowieść oglądana wspólnie przez graczy online. Rozgrywka opiera się na komentowaniu wydarzeń na ekranie i głosowaniu za konkretnymi akcjami podejmowanymi przez postaci. Niestety, gra jest koszmarnie zła. Czy stworzyła ją sztuczna inteligencja?
Silent Hill: Ascension znienawidzone przez graczy
Jak bardzo zła musi być gra, że “fani” oskarżają twórców o napisanie jej przy pomocy sztucznej inteligencji? Takie zarzuty wobec dialogów i fabuły zostały wysnute w przypadku Silent Hill: Ascension. Interaktywna rozgrywka transmitowana przez sieć gromadzi sporo osób, które czat wykorzystują do komentowania beznadziejnych dialogów i dziwnych, niekiedy absurdalnych wypowiedzi prezentowanych postaci. W sieci pojawiły się nagrania potwierdzające, że dzieją się tam całkiem idiotyczne rzeczy:
Powyższy wpis pokazuje jedną z rozmów w grze. Przypadkowy NPC oznajmia, że poluje na jagody… a całość jest jakby zupełnie wyrwana z kontekstu. Osoby korzystające z botów AI z pewnością wiedzą, że te niekiedy mają tendencje do tzw. lunatykowania, czyli błądzenia po dotychczasowych skryptach i przekazywania niezrozumiałych i nielogicznych treści. Możliwe, że to przykład czegoś takiego.
Choć gracze zgodnie przyznają, że musi za tym stać AI, to głos w sprawie zabrał sam Jacob Navok, szef Genvid Technologies odpowiedzialnego za grę. Próbował on zdementować informację, jakoby grę tworzyła sztuczna inteligencja. Potwierdził, że za projektem stoją żywi ludzie, którzy w całości odpowiadają za wszystkie kwestie i linie dialogowe, ponieważ to uznani na rynku specjaliści.
Cóż, widząc efekt końcowy może lepiej byłoby jednak zrzucić winę na boty, co nie? Przyznacie, że prezentuje się to strasznie. Dziwi nas fakt, że coś takiego przeszło niezauważenie przez proces testów i pisania.