Czekasz na Nintendo Switch Pro? Zobacz, co mówi Nintendo o nowych modelach
Nintendo zapewniło, że w okresie premiery konsoli Switch OLED nie będzie miał premiery żaden inny wariant. Firma odniosła się też do niedawnych plotek odnośnie zarabiania ogromnych kwot na kolejnej rewizji swojego sprzętu.
Za sprawką poniższego wpisu dowiadujemy się, że w październiku 2021 mamy otrzymać jedynie Nintendo Switch OLED. Żadna, inna konsola z rodziny Switch wtedy nie będzie miała swojej premiery. Nie chcę wytaczać tutaj teorii spiskowych, ale już niejednokrotnie w przeszłości właściciel marki Mario Bros. ogłaszał podobne wieści w przypadku innych sprzętów, a dosłownie chwilę później jednak zapowiadał następne modele. Tak było np. z 3DS-em i 3DS-em XL. Zresztą przed E3 poinformowano w sieci, że na wymienionej imprezie nie zobaczymy odnowionego Switcha i… rzeczywiście tak było. Wystarczyło jednak poczekać miesiąc, by zapowiedziano wersję z kilkoma usprawnieniami względem swojego poprzednika.
Tweet odnosi się też do niedawnych plotek, które zaczęły krążyć po sieci. W ciągu ostatnich dni Bloomberg poinformował, że według wyliczeń usprawnienia w OLED-wym Pstryczku miałyby kosztować producenta konsoli jedynie 10 dolarów. W porównaniu do zwykłego wariantu hybrydówki od Big N, cena nowego wariantu wynosi o całe 50 $ więcej. Jak się okazuje, japoński gigant zdążył już zdementować te doniesienia i rzeczywisty zarobek na OLED-zie ma być niższy.
Jeżeli dalej wahacie się nad zakupem któregoś z modeli Switcha, zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami dotyczącymi nowości z tym domniemanym wcześniej “Pro”. Być może po przeczytaniu tego artykułu podejmiecie najlepszą decyzję.