Nowy exclusive z PS5 na PC instaluje DRM-a z piekła rodem i wymaga konta PlayStation
Helldivers 2 tego samego dnia wyjdzie na PS5 i PC, co rozzłościło już część graczy. Teraz do grona kontrowersji dochodzą zabezpieczenia DRM i wymóg posiadania konta PSN.
Helldivers 2 to nowy konsolowy exclusive na PS5, który z racji bycia grą-usługą od samej premiery dostępny będzie także na PC. I wszystko super, gdyby nie fakt, że tutaj już twórcy zaszaleli. Nie tylko wymagają instalacji kontrowersyjnego i starego rozwiązania DRM, ale również posiadania i zalogowania się na konto PSN.
Helldivers 2 – kontrowersja kontrowersją kontrowersję pogania
Nowy tytuł od Arrowhead Game Studios będzie kompletnym rozwinięciem idei z poprzedniej części, ale tym razem w formie pełnoprawnego, trzecioosobowego shootera w kooperacji. Skala projektu jest więc znacznie większa, a Sony ma spore nadzieje, że uda im się zainteresować grą wielu fanów, w tym tych nowych. Na PS5 jest spora szansa, że tak się właśnie stanie. Na PC z kolei część potencjalnych graczy już teraz odsunęła się od projektu.
Wszystko głównie przez DRM nProtect GameGuard, o którym być może wielu z Was nie słyszało i… bardzo dobrze. Jest to w zasadzie rootkit na poziomie jądra systemu, który “zasłynął” przede wszystkim w Azji (głównie w grach z Korei), ale na skalę światową nie zdobył zbyt wielu zainteresowanych deweloperów. Jest nie tylko niezwykle “agresywny”, ale w praktyce nie chodzi tu o zabezpieczenie przed piratami, ile przed oszustami. I “normalnymi” graczami po części też.
Bywały już sytuacje w wielu azjatyckich MMO lub FPS-ach, że GameGuard blokował podłączenie nowej myszki lub klawiatury, gdy w tle uruchomiona była dana gra. Dla programu nowe peryferia to jak hacki. Zabezpieczenie działa sobie w tle, obserwując wszystko to, co dzieje się na komputerze. Jeżeli tylko coś mu się nie spodoba, od razu podnosi alarm. Nic dziwnego, że gracze z zachodu odebrali go bardzo negatywnie. Dziwi więc, że trafi do Helldivers 2.
Do tego twórcy od graczy na PC wymagają posiadania konta PlayStation Network. To bowiem za jego pomocą (nawet w edycji gry na Steam) będziemy mogli w ogóle cieszyć się rozgrywką. Najpewniej jest to efekt wsparcia cross-play między PC a PS5, choć dla niezainteresowanych tą funkcją nie ma ratunku i konto PSN muszą mieć. Premiera gry już 8 lutego i wtedy też dowiemy się, czy zaproponowane przez twórców rozwiązania faktycznie okażą się kontrowersyjne.