Netflix jest niezłym trollem. Zapowiedział GTA VI
Na GTA VI czekają miliony graczy z całego świata. Osoba zajmująca się Twitterem Netflixa postanowiła to wykorzystać i strollować fanów słynnej serii sandboxów.
Nowe GTA to temat wałkowany praktycznie od premiery poprzedniej odsłony. Gra właściwie non stop “wycieka” do sieci i fani przerzucają się swoimi autorskimi teoriami na temat tego, co ujrzymy w wyczekiwanym tytule.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Po premierze Cyberpunka, szóste Grand Theft Auto jest (na równi z Half-Life 3) prawdziwą grą-legendą, której premiera przeradza się w swoisty mit i temat do żartów. Jest to o tyle ciekawe, że na nowe GTA czekają nawet osoby, które z grami nie mają wiele wspólnego.
Naturalnie tak wyczekiwane produkcje to świetna pożywka dla kampanii marketingowych różnych firm. Za przykład może posłużyć pewna dość świeża sprawa.
Netflix “zapowiada” GTA VI
13 kwietnia na Twitterze Netflix France pojawił się dziwaczny wpis. Czytamy w nim, że: “GTA VI nadejdzie już wkrótce”. Co więcej, na post platformy odpisał Yan2295, czyli znany informator leakujący wieści o grach. Napisał on: “Tak, ale właściwie to nie”. Na tym wymiana tych niesamowicie konkretnych informacji się zakończyła.
Gracze postanowili jednak przycisnąć osobę lub osoby prowadzące profil. Komentujący poprosili o doprecyzowanie, o jakim terminie myślano pisząc “już wkrótce”. Tutaj właściwie sprawa staje się jasna. Prowadzący odpisał: “Pomiędzy dniem dzisiejszym, a końcem świata. Zobaczymy.” W tym momencie wiemy już, że to zwykły żart i osoba odpowiedzialna za Twittera francuskiego Netflixa chciała sobie po prostu zażartować. Trochę szkoda, ale z drugiej strony, czy kogoś w ogóle to dziwi?
Później dyskusja między graczami a administratorem profilu trwała jeszcze przez dłuższą chwilę. Jak się zapewne domyślacie, nie znajdziemy w niej żadnych ciekawych informacji, a jedynie średnio oryginalne żarciki i wodzenie za nos. Współczuję każdemu graczowi z Francji, który narobił sobie nadziei przez ten wpis. Mimo wszystko to dość oczywiste, że jeśli informacje o GTA VI nadejdą, to raczej nie ze strony Netflixa czy innej firmy niezwiązanej z Rockstar Games.
Rzecz jasna akcja zdała egzamin. Wpis Netflixa cieszy się sporym zainteresowaniem i podlinkowano go na paru gamingowych forach i wielu stronach branżowych. To całkiem zabawna ciekawostka i tak też należy traktować rzeczony post. Znalazły się osoby, które doszukują się w nim przekazów podprogowych, ale chyba nie muszę tłumaczyć, że takowych w tym przypadku po prostu nie ma. To najzwyklejszy w świecie dowcip mający na celu zebrać dodatkową uwagę pewnej grupy odbiorców na profilu społecznościowym.
