Wiedźmin 3, Resident Evil i Assassin’s Creed jako gry esportowe? Mam pomysł na nowe konkurencje
Sea of Thieves – Microsoft X Hunters
Nie wiem, dlaczego Microsoft nie wpadł na pomysł z organizacją turniejów w Sea of Thieves. Ta gra jest wręcz idealna do esportowych zmagań w ramach poszukiwania skarbów. Kilka drużyn porozrzucanych po mapie i jeden X, który oznacza punkt. Tak na szybko, przychodzi mi do głowy, że w pożądanej skrzyni schowana może być konsola Xbox. Aczkolwiek, aby odnaleźć zgubę trzeba odszukać wpierw okruszki nakierowujące na cel – list w butelce, współrzędne geograficzne spisane na papierze zjedzonym przez konkretnego rekina, pijaczek-insider z questem na ulubiony trunek… Pełna swoboda w opracowywaniu scenariuszów misji, jak i dotarciu do celu przez uczestników turnieju. To byłby hit!
L.A Noire – The Trickster Major by Sejm Polski
Dawno temu ogromne wrażenie zrobiło na mnie L.A. Noire, za sprawą fabuły, niespotykanej ongiś technologii animacji twarzy. Przeprowadzanie śledztw w butach detektywa było zrealizowane perfekcyjnie i zarazem stanowiło wyzwanie. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby pociągnąć charakter rozgrywki do klasy turniejowej. Dokładnie rzecz biorąc, mam na myśli wykorzystanie mechaniki przesłuchiwania świadków i stworzenie nowych spraw z podejrzanymi z naszego podwórka. Do roli mętnych typków zatrudniłbym naszych kochanych polityków. Zadaniem graczy byłoby zadawać niewygodne pytania, kojarzyć fakty. Również poddawać w wątpliwość prawdomówność rozmówcy, sugerując się mikroekspresją twarzy, gestykulacją oraz wypowiedziami innych świadków. Ostatecznie musielibyśmy podjąć decyzję jak w pierwotnej kampanii – zakuć w kajdany lub uniewinnić, co z kolei wpłynie na awans w turnieju albo odpadnięcie z gry.