Generation Zero od twórców Just Cause i Mad Max
Czy ta produkcja też podbije serca graczy?
Generation Zero to strzelanka osadzona w otwartym świecie w latach 80. Gracze muszą się w niej zmierzyć ze stworami i maszynami na terenie Szwecji. Mamy więc tutaj do czynienia z alternatywną wizją rzeczywistości.
Dzisiaj Avalanche Studio po raz pierwszy pokazało grę, która ma się ukazać w przyszłym roku. Niestety nie widać po niej wielkich efektów graficznych jak to miało miejsce w Just Cause, za które w końcu Avalanche Studio było odpowiedzialne. Czyżby tym razem stawiali na innych rodzaj rozgrywki? Czas pokaże.
Interesująco w grze zapowiada się kwestia nawiązań do lat 80. Już na samym początku materiału wideo, widzimy kultowego walkmana, a w tle słychać muzykę z dawnych lat. Na jednym serwerze będzie się bawić maksymalnie czterech graczy i każdy z nich ma mieć inny cel zwycięstwa.
Co ciekawe, zadane przeciwnikowi obrażenia, mają być trwale widoczne na ciele postaci. Szykuje się więc na całkiem nowatorskie podejście do tematu.
Zerknijcie koniecznie na poniższy zwiastun gry i dajcie znać, jak wam się podoba.