Dlaczego tegoroczny Need For Speed nie jest nową częścią Underground?
[caption id="attachment_30337" align="aligncenter" width="1920"]
Need for Speed[/caption]
Twórcy wyjaśniają, skąd czerpali inspiracje tworząc nadchodzącą odsłonę serii Need for Speed.
Need for Speed[/caption]
Twórcy wyjaśniają, skąd czerpali inspiracje tworząc nadchodzącą odsłonę serii Need for Speed.
Tuż po pojawieniu się pierwszych materiałów dotyczących tegorocznego NfS fani serii zastanawiali się, czy będzie podtytuł Underground, czy też może Carbon? Jak wiemy, gra nie otrzyma żadnego dopisku. To po prostu Need for Speed.
- Inspiracją dla nowej gry nie była żadna konkretna odsłona NfS, którą mieliśmy wcześniej - wyjaśnia producent Marcus Nilsson na łamach serwisu VideoGamer. - Tak, mamy nocne wyścigi jak w Underground, lecz jeśli chodzi o personalizację samochodów, bliżej nowej odsłonie chyba do Carbon. Jazda jest bardziej inspirowana wspomnianymi tytułami, za które odpowiadało studio Black Box, lecz drifty bardziej są zbliżone do jednej z odsłon NfS, zrobionej przez Criterion. I tak powstał system, który obejmuje wszystko - dodaje deweloper.
Zatem jak widzicie, nowy Need for Speed to zlepek pomysłów z wielu poprzednich odsłon serii. Waszym zdaniem do której jej najbliżej?
O autorze
Darek Madejski
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
