Przerobił toaletę na gamingowy PC. Można naraz grać w CS-a i robić to, co robi się w toalecie
Gamingowa toaleta? PC toilet? Jak zwał, tak zwał – ważne, że działa. Pewien YouTuber przerobił swój sedes na sprzęt, na którym bez problemu uruchomił CS-a.
Czasami są te chwile w życiu człowieka, gdy zastanawia się, czy wszystko, co robi, ma jakiś sens. I zapewne YouTuber Basically Homeless miał tych chwil sporo, ale nie ugiął się pod wątpliwościami. Dążył do celu i go zrealizował – nawet, jeżeli po drodze musiał sobie poradzić z przeciekami i możliwością utraty drogich części do komputera.
YouTuber stworzył bowiem “gamingową toaletę“, czyli twór łączący ze sobą komputer PC i… sedes właśnie. Różnice widać już od pierwszego spojrzenia. Nie kojarzę, aby “normalne” sedesy świeciły się w klasyczny, gamingowy sposób albo pozwalały na zajrzenie do środka, gdzie oprócz wody znajdziemy dobrej klasy podzespoły.
Autor dziwacznego tworu na samym początku musiał odseparować wodę od płyty głównej. Ta, z racji jedynego dostępnego miejsca, trafiła do zbiornika na wodę. Tyle że tutaj chodzi o funkcjonalność, także “klasyczne” zastosowanie kibelka również musiało pozostać. Mimo paru problemów ostatecznie mu się to udało. Spłukiwanie wody nie naraża więc części na zalanie.
Po co w ogóle tworzyć tak z pozoru bezsensowną rzecz? Otóż można grać w CS-a i… robić te wszystkie rzeczy, do których przeznaczone są toalety. I to naraz. Brzmi jak kuriozalny multitasking, ale być może w tym całym szaleństwie jest jakiś sens. Na pewno oglądanie efektu pracy Basically Homeless jest świetną rozrywką i warto poświęcić na to tę parę minut.
