Jak może wyglądać interfejs w Hogwarts Legacy? Gracze najpewniej znaleźli odpowiedź

Hogwarts Legacy na PS4 i Xbox One zadebiutuje jeszcze później
Newsy PC PS4 PS5 Switch Xbox Series XOne

W ostatnich latach popularny jest minimalizm, jeżeli chodzi o przedstawienie UI gracza. Hogwarts Legacy najpewniej podąży tym trendem. I bardzo dobrze.

W marcu bieżącego roku Sony zorganizowało State of Play poświęcone Hogwarts Legacy, czyli oczekiwanemu RPG ze świata Harry’ego Pottera. Nie da się ukryć, że na zaprezentowanych materiałach gra wygląda prześlicznie. Jeżeli nasze obawy się nie sprawdzą – mamy potencjalny hit tej zimy. Szkoda, że wciąż nie znamy dokładnej daty premiery.

Nie wiemy też, jak gra wygląda “w pełni” – na czystej rozgrywce, a nie specjalnym, “upiększonym” pokazie. Deweloperzy do tej pory nie przedstawili surowego materiału z rozgrywki. Gracze jednak i tak świetnie sobie poradzili, bo odkryli HUD gry sami. No, tak się przynajmniej wydaje, choć warto pamiętać, że przedstawiony interfejs jest raczej na pewno placeholderem i zostanie znacznie zmieniony.

Jako jeden z pierwszych o odkryciu poinformował niemiecki streamer Agito. Na Reddicie szybko pojawił się wątek poświęcony tematowi. Okazało się bowiem, że w trakcie pokazu State of Play dało się dojrzeć elementy interfejsu gry. Były ukryte zaledwie na paru klatkach, więc nie ma się co dziwić, że do tej pory nikt o tym głośno nie mówił. Poniższy screen został mocno rozjaśniony, aby mieć lepszy pogląd na UI.

Na ten moment wygląda to całkiem nieźle, choć – jak wspomniałem – wiele się może jeszcze zmienić. Na ekranie widać zaledwie maleńką minimapę i wskaźnik wybranych czarów. Tych jest cztery, co potencjalnie może oznaczać, że właśnie tyle zaklęć będziemy mogli mieć wyekwipowanych naraz. I choć całość nosi znamiona placeholdera, daje nam całkiem niezły pogląd na to, jakie czary znajdziemy w grze.

Na razie jest to absolutna klasyka. W prawym dolnym rogu ekranu znajdziemy ikonki wskazujące najpewniej na Accio (przyzywanie do siebie przedmiotów), Wingardium Leviosa (lewitacja obiektów), Lumos (oświetlenie) i Expelliarmus (zaklęcie rozbrajające).

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie