Cyberpunk 2077 mógł wyglądać znacznie gorzej, ale działać lepiej

Cyberpunk 2077 mógł wyglądać znacznie gorzej, ale działać lepiej
PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Nie milkną echa po krytyce uwzględniającej wygląd i stabilność działania Cyberpunk 2077. CDPR mógł uniknąć negatywnych recenzji pozostając przy starej oprawie gry.

Nie ulega wątpliwości, że Cyberpunk 2077 miał być najgłośniejszą premierą roku. Hype był wyczuwalny na każdym kroku, jednak to na podstawie trailerów i dobrych gameplayów z komentarzem twórców zbudowaliśmy w swojej głowie obraz niesamowitej przygody. Dziś o grze jest głośno, ale nie z powodów, jakich oczekiwaliby Redzi.

Najbardziej ucierpiała wersja na starą generację konsol, gdzie jej grywalność jest równa drastycznie niskim ocenom na Metacritic (1-2/10). CDPR za sytuację przeprasza, obiecuje zwrócić pieniążki zainteresowanym i w międzyczasie szykuje pakiet usprawnień, aby doprowadzić edycje konsolowe do stanu choć zbliżonego wobec PC. Ale mimo skruchy i postanowienia poprawy chyba to nie zatrze złego, pierwszego wrażenia po nieudanej premierze. Czy tak się musiało stać?

Chyba nie… Wystarczyłoby, aby deweloperzy skupili się nie poprawie błędów, optymalizacji gry, a przede wszystkim na tworzeniu gry na jedną generację konsol zamiast na dwie jednocześnie. Cyberpunk 2077 byłby brzydszy, ale dzięki temu działałby lepiej.

Niestety Redzi obrali złą drogę. 2 lata poświęcili na upgrade grafiki. Różnica między wersją Demo z 2018 a next-genową jest ogromna, co możecie zaobserwować w powyższym materiale. I gdyby pozostali przy tej pierwszej (odkładając na później upgrade), to można być niemal pewnym, że gracze PS4 i XONE nie wylewali by kwasu w internetach, a grali w zachwycie.

Konsole starej generacji, mimo ograniczonej wydajności, na pewno lepiej poradziłyby sobie z Cyberpunkiem w old-genowej formie. Podobny efekt może uda się osiągnąć, ale nie prędzej jak za pół roku lub rok, gdy pobierzemy z serwera Sony/Microsoft dziesiątki łatek.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie