Poradnik do Dying Light część czwarta. Co jest kluczem do przetrwania?
Wcale nie chodzi o najbardziej wypasioną broń.
Choć wiadomo, że bez odpowiedniego uzbrojenia długo w strefie kwarantanny i tak nie pociągniemy. Twórcy zwracają jednak naszą uwagę w czwartym poradniku do Dying Light, że kluczem do przetrwania jest... zbieractwo.
- Miejcie oczy otwarte, bo wartościowe rzeczy możecie znaleźć dosłownie wszędzie - zaznacza Maciek Binkowski. Zatem po ubiciu wrogów przeszukujmy każde zwłoki. Zaglądajmy do szafek, lodówek, warto nawet pogrzebać w kasach sklepowych, gdzie zawsze znajdą się jakieś drobniaki.
Chodząc po ulicach zwracajcie uwagę na furgonetki oraz samochody. W bagażnikach - zwłaszcza tych, które trzeba otworzyć wytrychem - często spoczywają prawdziwe skarby.
Jeśli macie za mało energii, a w ekwipunku brakuje apteczek, warto rozejrzeć się za czymś do jedzenia. Batoniki czy czekoladki przywrócą nieco zdrowia.
Co jeszcze w najnowszym poradniku? Zobaczcie sami w materiale poniżej.
Tutaj macie linki do poprzednich odcinków:
- Poradnik do Dying Light część pierwsza. Jak przetrwać inwazję zombie w kooperacji?
- Poradnik do Dying Light część druga. Jak szybko wymykać się zombie?
- Poradnik do Dying Light część trzecia. Walka to nie jedyna opcja
Czwarta część poradnika do Dying Light
O autorze
Darek Madejski
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
