Nowa gra pojawiła się w Xbox Game Pass. Ma przytłaczająco pozytywne recenzje na Steam

Nowa gra pojawiła się w Xbox Game Pass. Ma przytłaczająco pozytywne recenzje na Steam
Newsy PC Xbox Series

Dziś w katalogu Xbox Game Pass pojawiła się kolejna produkcja. Tym razem jest to dynamiczna strzelanka ze świetnymi recenzjami na Steam.

Na początku bieżącego miesiąca przedstawiciele amerykańskiej korporacji Microsoft ujawnili produkcje, które zawitają do oferty abonamentu Xbox Game Pass w ciągu najbliższych tygodni. Dziś w katalogu pojawiła się właśnie kolejna gra i tym razem naprawdę warto się jej przyjrzeć. Mowa bowiem o tytule, który może aktualnie pochwalić się przytłaczająco pozytywnymi recenzjami na platformie Steam.

Nowa gra już dostępna w Xbox Game Pass

Chodzi o Mullet MadJack. Jest to dynamiczna strzelanka z perspektywą pierwszoosobową (FPS) z elementami gatunku roguelike, inspirowana kultowymi anime. Produkcję opracował niezależny deweloper o pseudonimie Hammer95. Przenosimy się w grze w przyszłość, aż do 2090 roku.

Światem, jak nietrudno się domyślić, rządzą roboty, które są znane jako Robilionerzy. Kontroluje je bowiem niezwykle bogata sztuczna inteligencja. Główny bohater, w którego się wcielamy, jest natomias połączeniem człowieka z… Internetem.

Co ciekawe, jedną z rzeczy, które musimy robić, aby przetrwać, to dostarczać sobie dopaminę co 10 sekund. W przeciwnym razie zwyczajnie umrzermy. Dostarcza jej chociażby zabijanie robotów. Fundamentami rozgrywki są oczywiście walki z przeciwnikami, do czego posługujemy się bogatym arsenałem broni.

Możemy używać katany, karabinu snajperskiego, czy też noża. Eliminowanie wrogów można też łączyć w kombinacje zabójstw, co zwiększa wszelkie bonusy. Lokacje są generowane proceduralnie, więc każda rozgrywka wygląda inaczej.

Źródło: GG Deals

Wincenty Wawrzyniak
O autorze

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor
Specjalista od Groznawstwa, który nie stroni od swoich ulubionych tytułów. Rzadko się do tego przyznaje, ale ma prawie 2000 godzin na liczniku w Path of Exile. Pozostałe dwa tytuły w jego świętej trójcy to Assassin’s Creed: Origins oraz Final Fantasy XV. Miłośnik RPG i hack’n’slash, dla którego najważniejsza jest dobra historia, a ściany tekstu są plusem. Po godzinach pisze do szuflady, pije niepokojąco duże ilości kawy i często wraca do swoich ulubionych seriali (o Hannibalu prawdopodobnie gadałby nawet w trumnie).
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie