Konami igra z fanami Metal Gear Solid. Tajemniczy wpis daje nadzieję na na zapowiedź
Na Twitterze serii Metal Gear Solid pojawił się enigmatyczny wpis. Gracze spekulują, że w przyszłym tygodniu ujrzymy nową zapowiedź dotyczącą marki.
Ostatnimi czasy sieć zalewają plotki na temat dalszych losów serii od Konami. Mówi się, że MGS i Silent Hill zyskają drugie życie, choć konkretów od właścicieli praw do marek wciąż brakuje.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Teraz w sieci pojawiły się wieści, które napawają optymizmem i sugerują, że przynajmniej fani MGS nie zostaną na lodzie. Konto marki na Twitterze opublikowało niecodzienny wpis.
Profil Metal Gear Solid i dziwaczny post
Osoba zajmująca się Twitterem marki odpowiedziała na wpis niejakiego Toma Olsena. Rzeczone konto Olsena zostało założone niedawno i od 8 kwietnia publikowane są na nim zrzuty ekranu z MGS2. Standardowo uznalibyśmy to za konto fana, ale odpowiedź oficjalnego profilu Metal Gear zostawia ogromne pole do spekulacji.
Gracze zwrócili uwagę na fragment mówiący, że “w przyszłym tygodniu zjawią się goście”. Według niektórych, za kilka dni mielibyśmy ujrzeć zapowiedź czegoś związanego z MGS2 albo po prostu z marką Metal Gear.
Dodatkowo samo konto Olsena wygląda bardzo podejrzanie. Według informacji na jego Twitterze, rzeczony Olsen ma urodziny 30 kwietnia. Pokrywa się to z wieścią na temat domniemanej zapowiedzi w przyszłym tygodniu. Olsen obserwuje też tylko cztery konta na Twitterze: Metal Gear Official, New York Mets, Hideo Kojima i Konami.
Muszę w tym miejscu dodać, że MGS2 obchodzi w tym roku 20 urodziny. Grę wydano w listopadzie 2001 roku i gracze sugerują, że gdyby zapowiedziano bliżej nieokreślony projekt w ciągu paru dni, mógłby on ukazać się właśnie w listopadzie.
Mimo wszystko, każda z powyższych spekulacji to zwykła plotka. Tom Olsen może być po prostu fanem serii, a osoba zajmująca się Twitterem być może chciała po prostu wyróżnić zaangażowanego gracza.
Osobiście średnio w to wierzę, bowiem konto niejakiego Olsena pojawiło się na platformie stosunkowo niedawno, a profil Metal Gear do tej pory udostępniał tylko informacje o gadżetach i promocjach związanych z marką oraz cosplay’e. Wątpię, aby był to zwykły zbieg okoliczności.
Metal Gear Solid w końcu odżyje. To pewne
Nawet jeśli tym razem to po prostu zwykła ciekawostka, marka MGS prędzej czy później powróci. Teoretycznie nigdy nie umarła, bo ciągle czekamy na kinową adaptację.
Ostatni wysyp plotek o nowym, stricte gamingowym projekcie Metal Gear Solid daje jednak jasno do zrozumienia, że Konami nie zamierza pozbywać się jednego ze swoich najbardziej kasowych dzieł, co jest wiadome praktycznie od początku. Nikt nie uśmierca tak popularnego IP.
O ile niesławna firma może nie stworzyć nowej odsłony serii samodzielne, tak odpłatne wypożyczenie licencji na potrzeby – na przykład – remake’u jest jak najbardziej możliwe. Zobaczymy, kiedy Snake znów zagości na naszych ekranach.
