Robot grający w szachy złamał 7-letniemu przeciwnikowi palec. „To, rzecz jasna, niedobrze”

W trakcie szachowego turnieju Moscow Open doszło do niecodziennej sytuacji. Robot grający szachy 15 lat złamał przeciwnikowi palec.
Między 13 a 21 lipca odbywał się tegoroczny turniej Moscow Open, w którego trakcie doszło do nagłego i niespodziewanego incydentu. 7-letni zawodnik młodzieżowej ligi Moskiewskiej Federacji Szachowej grał przeciwko szachowemu robotowi, będącemu w służbie od 15 lat. Robot zabrał jedną figurę ludzkiego przeciwnika, a ten ruszył, aby wykonać swój ruch.
Z jakiegoś powodu robot przytrzasnął palec chłopca, łamiąc go w efekcie. Nie jest jasne, czy doszło do błędu systemu, czy dziecko wykonało swój ruch za wcześnie, a robot jeszcze nie skończył. Jak donosi Tass.ru, 7-latek ostatecznie dokończył turniej, choć musiał grać z gipsem. Jego rodzice rozważają wniesienie oskarżeń wobec organizatorów turnieju.
Robot złamał dziecku palec – to, rzecz jasna, niedobrze. Robot został przez nas wypożyczony, był wystawiany w wielu miejscach, od dłuższego czasu, u specjalistów. Najwyraźniej operatorzy go przeoczyli. Dziecko wykonało ruch, po którym musimy dać czas robotowi na odpowiedź, ale chłopiec się pospieszył, a robot go złapał.
– wyjaśnił Sergey Lazarev, prezes Moskiewskiej Federacji Szachowej
Inny reprezentant federacji stwierdził, iż jest to „ekstremalnie rzadka sytuacja” i pierwsza, o jakiej wie. Mimo tragiczności całego wydarzenia, w internecie zaczęły pojawiać się teorie, wedle których tak właśnie wygląda „bunt maszyn”.