Selenwald to nowe polskie RPG, w którym zgłębimy tajemnice mrocznego uniwersytetu

Wygląda trochę jak Baldur’s Gate, a klimatem przypomina filozoficzne Planescape Torment. Polskie Selenwald może i wyraźnie powołuje się na klasykę, ale nie znaczy, że nie ma na siebie własnego pomysłu. Sam setting jest tutaj czymś, co wyraźnie odróżnia produkcję od wielu jej podobnych.

Selenwald to “rogalikowe” RPG z nastawieniem na eksplorację, walkę i gospodarowanie własnymi zasobami. Grę przedstawiono w rzucie izometrycznym, a wzorem klasyki wszystko ponad pomieszczenie, w którym obecnie się znajdujemy, jest zaciemnione. Potęguje to wyłącznie atmosferę nieco upiornego, ale zarazem magicznie pięknego XVIII-wiecznego uniwersytetu.

Akcja gra osadzona została właśnie we wspomnianym przybytku, który najwyraźniej stanowi granicę między wymiarami. Filozoficzne traktaty, łamiąca konwencje nauka i przerażająca magia ścierają się ze sobą w tym autorskim świecie quasi-fantasy. Twórcy obiecują sporo, a udostępniony zwiastun wskazuje na niezwykle klimatyczną przygodę.

Odwiedź Europę Zachodnią końca 1700 roku, aby odkryć, jak naukowcy odizolowani od zewnętrznego świata przekraczali granice dyktowane przez znaną naukę, aby uzyskać dostęp do potężnych sił przypominających magię. Uzyskaj odpowiedzi na tajemnice, których nigdy wcześniej nie znaleziono na kartach spisanej historii.

– czytamy na karcie Steam produkcji

Jednak nie samym światem przedstawionym człowiek żyje, prawda? Setting to jedno, albowiem deweloperzy stawiają na sporo ciekawych koncepcji “rozgrywkowych”. I właśnie dlatego napotkamy tutaj na wymagające starcia z przerażającymi stworami, rozwijanie postaci i system permadeath. Gdy nasz protagonista zginie – wcielimy się w losowego, kolejnego. Śmierć ma tu być naturalną mechaniką, więc wszystko to wpływać ma na kształt kolejnych podejść. Jeśli jednak uda nam się przeżyć wystarczająco długo – będziemy mogli bez problemu rozwijać daną postać.

Na ten moment nie znamy docelowej daty premiery prócz wzmianki o 2024 roku.