Twórcy The Day Before jakoś przeoczyli, że ta nazwa jest zastrzeżona od 8 lat

The Day Before wróciło na Steam? To oszustwo | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series XOne

Kolejny zwrot akcji w sprawie znaku towarowego The Day Before. Otóż twórcy gry nawet nie wiedzieli, że taki znak zarejestrowany jest od wielu lat.

Niejasności wokół The Day Before tylko przybywa, ale pojawia się coraz więcej kuriozalnych, a wręcz abstrakcyjnych doniesień. Teraz wychodzi na to, że to jednak Fntastic chciało “ukraść” znak handlowy aplikacji z kalendarzem (a nie odwrotnie, jak sami twierdzili). Ja już nie wiem, co tu się dzieje, ale z pewnością nie można mówić o profesjonalizmie twórców.

The Day Before – co było pierwsze? Aplikacja czy gra?

Cała sytuacja ma swój początek w momencie usunięcia gry ze Steam. Platforma Valve otrzymała ponoć wezwanie w związku z naruszeniem praw autorskich do znaku handlowego “The Day Before”. Później zaczęło pojawiać się coraz więcej oskarżeń i czasami wręcz absurdalnych wyjaśnień twórców. Koniec końców gracze nie wierzą, że gra istnieje, a filmy z gry usuwa nawet YouTube. Okazuje się, że słusznie, bo to właśnie Fntastic dało ciało z rejestracją znaku towarowego.

Redakcja Eurogamer otrzymała wyjaśnienie całej tej sytuacji od aktualnego posiadacza praw do nazwy, czyli twórców koreańskiej aplikacji z kalendarzem. Ci, jak podkreślają wielokrotnie, jako pierwsi zarejestrowali ten znak, więc to twórcy gry nie mają do niego żadnych praw.

Po raz pierwszy rozpowszechniliśmy aplikację pod nazwą “The Day Before” w 2010 roku, aby zapewnić usługi aplikacji z kalendarzem, używanej w wielu krajach na całym świecie. Posiadamy prawa do znaku towarowego do nazwy aplikacji “The Day Before” i do tej pory odnotowaliśmy ponad 40 mln pobrań. Od momentu rejestracji znaku towarowego w Korei w 2015 roku, posiadamy prawo (zarejestrowane na nazwisko CEO aplikacji Lee Sun-jae). Wiedząc, że powstała gra o tej samej nazwie, podejmujemy działania mające na celu ochronę praw do znaku towarowego. Obecnie posiadamy prawa do znaków towarowych w Korei, Stanach Zjednoczonych, Chinach, Rosji, Japonii, Wietnamie i Unii Europejskiej

– czytamy w oświadczeniu

TDB jako grę zapowiedziano w 2021 roku, ale 11 lat wcześniej pojawiła się aplikacja o tej nazwie, przynajmniej według jej twórców. Do tego w 2015 roku CEO firmy odpowiedzialnej za apkę zarejestrował tę nazwę. Jakim więc cudem twórcy gry uważają, że to aplikacja ukradła im znak TDB? Nie mam pojęcia, ale Fntastic obecnie i tak przytłoczone jest falą oskarżeń pod swoim adresem. Do tego wszystkiego sama gra również nie wygląda zbyt dobrze

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie