Test XPG Summoner – klawiatura mechaniczna, która pozytywnie zaskakuje

Test XPG Summoner – klawiatura mechaniczna, która pozytywnie zaskakuje
Polecamy Testy

Klawiatura mechaniczna dla gracza powinna przede wszystkim działać szybko, być dobrze wykonana i zapewnić duży komfort użytkowania. Na tych trzech polach XPG Summoner na pewno nie zawodzi.

To że dzisiaj niemal każdy producent podzespołów i akcesoriów komputerowych, chce ugryźć trochę dla siebie z gamingowego tortu, wiedzą niemal wszyscy. Dla porządku więc tylko dodamy, że za marką XPG kryje się firma ADATA – znana z produkcji twardych dysków, pamięci RAM, kart pamięci czy ładowarek. ADATA za sprawą XPG poszła w stronę bardziej zamożnych graczy, a przynajmniej tak jest w przypadku testowanej klawiatury Summoner, wycenionej na 499 zł. To właśnie z tej perspektywy będziemy oceniać nadesłany do nas sprzęt. Czy jest on faktycznie premium?

Odkrywamy środek

Producent Summonera postanowił bardzo minimalistycznie podejść do zawartości pudełka. Oprócz samej klawiatury w środku znaleźliśmy dodatkowe czerwone kapsle z kluczem do wyciągania, bardzo oszczędną kartę gwarancyjną, skróconą instrukcję obsługi oraz naklejki. Zwykle powinno to wystarczyć, ale naszym zdaniem w cenie prawie 500 zł, elementy te mogłoby prezentować się lepiej, bardziej premium właśnie. Instrukcja to zaledwie cztery czarno-białe strony, gdzie na pierwszej znajdziemy opis kabli oraz trzech dostępnych do wyboru rodzajów przełączników (RED, BLUE, SILVER). Na pozostałych, gracz dowie się jak zmienić podświetlanie klawiatury korzystając z przycisków funkcyjnych, jak nagrać makra oraz w jaki sposób przełączać tryby gry. Zapewne pomyśleliście sobie, że i tak nie będziecie korzystać ze skrótów, bo wszystko ustawicie dzięki świetnemu oprogramowaniu. Niestety nic bardziej mylnego.

Oprogramowania do tego sprzętu nie ma, przynajmniej na razie, zatem wszelkiego rodzaju dostosowania do własnych potrzeb, będziecie musieli dokonywać ze wspomnianą instrukcją w ręku. Szkoda, że skoro brakuje dla Summonera tak ważnej rzeczy jaką jest oprogramowanie, producent nie pokusił się chociaż o wydrukowanie ładniejszej instrukcji, tym bardziej że wrzucona została ona z kartą gwarancyjną i naklejkami do zwykłej przeźroczystej folii. Po raz kolejny, premium to to nie jest, a to właśnie takie detale świadczą o tym, czy sprzęt należy do tego zacnego grona – pierwsze wrażenie jest bardzo ważne.

Sam sprzęt został jednak porządnie zapakowany, owinięty w folie i piankowe wypełnienie kartonu. Co prawda konkurencja robi to nieco lepiej, ale źle też nie jest. Przejdźmy jednak tam, gdzie Summoner pokazuje pazur.

Czerwona klasyka

Nasz egzemplarz Summonera dostarczony został z przełącznikami typu Cherry RED. To świetny kompromis pomiędzy szybkością działania a głośnością. Są one najbardziej ciche ze wszystkich trzech rodzajów, a zarazem w zupełności wystarczą dla graczy, którzy nie startują w turniejach. Dla tych drugich lepszą opcją będzie SILVER lub BLUE – te drugie zwłaszcza jeśli ktoś lubi wyczuwalny klik. REDy w naszym egzemplarzu sprawdziły się znakomicie, zarówno przy dłuższych sesjach w CS:GO oraz pisaniu tekstów. Przełączniki w testowanym sprzęcie to jego spora zaleta, ale nie jedyna.

Mocną stroną XPG Summoner jest jakość wykonania całości. ADATA mocno tutaj zaskakuje i sprzęt tej firmy spokojnie może konkurować z Razerem, czy Logitechem. Metalowa obudowa mimo że ciężka, nie pozostawia złudzeń, co do obcowania ze sprzętem z najwyższej półki. Przy okazji całość ma minimalistyczny wygląd. Skromnie? Być może, ale z klasą. Na uwagę zasługuje prawy górny róg sprzętu, gdzie umieszczono pokrętło głośności. Zwykle producenci zastępują je niewygodnym skrótem klawiszowym, tutaj jest inaczej za co należy się spory plus. To najlepsze miejsce do regulacji poziomu głośności. Przy okazji pokrętło jest także dobrze wykonane, z jego lewej strony znajdziemy równie przydatny przycisk wyciszenia, a z prawej trzy diody, wskazujące między innymi to, czy mamy włączony Caps Lock.

Klawiaturę podłączamy za pomocą dwóch kabli wykonanych oplotem, które zapewne docenią gracze nielubiący plątaniny na biurku i za nim. Wykorzystanie dwóch kabli jest tutaj jak najbardziej uzasadnione, Summoner ma bowiem z tyłu dodatkowe wyjście USB. Jeśli więc Wasza jednostka centralna stoi nieco dalej od reszty sprzętu, wyjście to może się przydać do szybkiego podpięcia pendrive’a, słuchawek, czy nawet telefonu do naładowania – ten będzie wtedy zawsze pod ręką. Pod urządzeniem znajdziemy natomiast stopki antypoślizgowe oraz nóżki do regulacji wysokości, które dobrze spełniają swoje funkcje.

Kolejny plus dla Summonera należy się za dołączoną podkładkę pod nadgarstki. Ta działa na magnes, więc wystarczy lekko dosunąć do klawiatury i gotowe – można się cieszyć większym komfortem grania przez długie godziny. Na środku podkładki mamy logo producenta, delikatne i nie rzucające się w oczy. Podkładka jest wykonana ze skóropodobnego materiału i wypełniona miękkim dodatkiem, dzięki czemu nadgarstki idealnie się w nią wpasowują i naprawdę odpoczywają.

Summoner w akcji

Z testowanego sprzętu XPG korzysta się naprawdę bardzo dobrze. Oczywiście duża w tym zasługa przełączników, ale i wspomnianej wcześniej podpórki i ogólnie wrażenia obcowania ze sprzętem z wysokiej półki. Klawiatura ma także 7 trybów RGB, więc esteci na pewno będą w stanie skonfigurować ją według własnych preferencji. W tej cenie sprzęt ma też rzecz jasna anti-ghosting, dzięki czemu nawet wciśnięcie kilku przycisków na raz, odbierane jest w odpowiedniej kolejności.

Tak naprawdę jedyna poważna wada XPG Summoner to brak dedykowanego oprogramowania, nad którym mamy nadzieję że firma pracuje. Producent nagrał co prawda cztery filmiki z instrukcjami, jak w prosty sposób można ustawić makra oraz RGB, ale jednak to nie to samo co oprogramowanie.  Fakt, że ustawianie dwóch wymienionych rzeczy jest proste, co nie zmienia faktu że po sprzęcie za tę cenę, spodziewamy się czegoś więcej.

Krok w dobrą stronę

XPG Summoner to jedna z lepszych klawiatur mechanicznych, które przewinęły się przez naszą redakcję. A było ich całkiem sporo. Zaskakuje świetną jakością wykonania, estetycznym wyglądałem, wysokim komfortem użytkowania i przede wszystkim szybkością działania. Zaawansowani gracze na pewno będą z niej bardzo zadowoleni, a sam sprzęt zapewne będzie godnie prezentować się na niejednym biurku.

Plusy:
+ Bardzo wysoka jakość wykonania
+ Magnetyczna podkładka pod nadgarstki
+ Szybkość działania dzięki przełącznikom Cherry RGB
+ Wygoda i komfort użytkowania

Minusy:
– Brak dedykowanego oprogramowania

Ocena: 4,5/5

Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie