GTA VI to największy w historii skok technologiczny w grafice i fizyce, wykraczający poza RDR2

GTA VI z rewolucją dla serii. Czegoś takiego jeszcze nie było
Newsy PC PS5 Xbox Series

Najnowszy raport sugeruje, że GTA VI nie tylko będzie najpiękniejszą grą wideo w ogóle, ale ma też zaoferować niebywały skok technologiczny.

Plotek o nowej części serii Grand Theft Auto przybywa. Nowe informacje nie dotyczą już strice rozgrywki, ale poruszają za to bardzo istotną kwestię technologii. Podobno Rockstar znów chce wspiąć się na wyżyny, jeżeli chodzi o jakość grafiki. Dla mnie nawet w erze PS5 i Xbox Series, Red Dead Redemption 2 z poprzedniej generacji jest najpiękniejszą i najbardziej bogatą w detale grą w historii. Z GTA VI ma być, tyle że jeszcze bardziej.

GTA VI next-next-gen

Nowe artykuł na Rockstar Mag twierdzi, że Rockstar Games dokonało cudu technologicznego z najnowszą wersją swojego silnika RAGE. Podobno jeszcze nigdy nie był on aż tak zaawansowany, a skok jakości między RDR2 a GTA VI ma być jeszcze większy niż ten między GTA V a RDR2. To już wiele mówi. Klasycznie jednak radzę do nowych plotek podchodzić z pewną dozą wątpliwości, bo są to jedynie plotki.

W każdym razie deweloperzy mają zaoferować dotychczas niespotykaną jakość i skalę wizualną i detale świata gry. Pojawi się też rewolucyjna fizyka (w tym postaci), a nawet sztuczna inteligencja. Wszystko to brzmi jak bajki, skoro redaktorzy serwisu twierdzą, że ich źródła mówią o czymś, czego nikt w gamingu jeszcze nie dokonał, nie mówiąc nawet o aktualnej generacji.

Podobno zbiorniki wodne i ocean mają mieć spore znaczenie w grze. Nowa wersja silnika ma pozwalać na generowanie fizyki wody w czasie rzeczywistym. Fizyka pojazdów, system jazdy i zderzenia mają być bogate w detale i niezwykle zaawansowane. Co więcej, oprawa wizualna podobno sporo zyskała dzięki zaawansowanym generowaniu oświetlenia, choć nie wiem, czy mowa tutaj o opcji ray-tracing. Do tego kluczowy dla rozgrywki może być nowy system dynamicznej pogody.

Wszystko to brzmi dość wiarygodnie – w końcu Rockstar przyzwyczaił nas do wytaczania nowych ścieżek w grach wideo. Dodajmy do tego plotki o gigantycznym świecie… Można niemal oszaleć. Bezpiecznie jednak podchodzić do tego w stylu “nie widziałem, to nie wierzę”. Co nie znaczy, że nie warto o tym wspomnieć. Co ciekawe, prezentacja gry może być tuż za rogiem.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie