Gra kontra rzeczywistość, czyli kolejny pojedynek Project CARS z prawdziwymi wyścigami
Włączajcie FullHD i 60 klatek na sekundę. Filmik naprawę jest niezły.
Tego rodzaju porównań była już cała masa, więc pewnie nie zdziwicie się za bardzo, jak Poject CARS prezentuje się w akcji. Niemniej jednak warto zawsze sobie pamieć odświeżyć, zwłaszcza kiedy ma się do czynienia z tak dobrą produkcją. Przynajmniej jeśli chodzi aspekty wizualne.
Całość prezentuje wyścig w Dubaju na zamkniętym torze w nocy. Jedyna rzecz do jakiej można się przyczepić i której twórcy do tej pory nie zrobili podobnie, jak to prezentuje się w rzeczywistości, to oświetlenie. Przypatrzcie się dobrze, a zobaczycie, że jednak różnice widać i to momentalnie.
Niemniej jednak całość i tak prezentuje się bardzo dobrze. My z niecierpliwością czekamy na marcową premierę.
O autorze
Robert Ocetkiewicz
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
