Twórcy cheatów twierdzą, że pomagają grom. “Duma i mentalność tyrana zabraniają im myśleć nieszablonowo”

Destiny 2 - twórcy cheatów twierdzą, że nie robią nic złego
Newsy PC

Zeszłego lata twórcy Destiny 2 złożyli pozew przeciwko firmie AimJunkies zajmującej się sprzedażą cheatów oskarżając ją między innymi o naruszenie znaku towarowego. Autorzy oprogramowania dla nieuczciwych graczy twierdzą, ze nie robią nic złego, a nawet pomagają grom.

AimJunkies uważa, że cheaty do gry studia Bugnie są w zasadzie tym samym, co… nakładka Steam i innych podobnych platform. Co więcej, twórcy cheatów twierdzą, że skoki popularności strzelanki są powiązane ze wzrostem sprzedaży cheatów.

Wierzymy, że NASZA oferta oprogramowania była po prostu robieniem tego, co Steam i niezliczone firmy inne robią z nakładkami. Nakładka Steam i inne podobne, również naszym zdaniem nie są dziełami pochodnymi. Bungie twierdzi również, że spowodowaliśmy poważne szkody w ich grze, podczas gdy w rzeczywistości niektóre z ich najpopularniejszych miesięcy pod względem liczby graczy i sprzedaży były w czasie, gdy AimJunkies oferowało swoje oprogramowanie. Wierzymy i zamierzamy zebrać wiarygodne dowody na to i obalić kolejne z ich dzikich twierdzeń.

– czytamy w oświadczeniu AimJunkies
Źródło: TorrentFreak

Jakby tego było mało, AimJunkies obwinia Bungie o niechęć do rozwiązywania problemów z oszustami w “nieszablonowy sposób”. Twórcy cheatów chcą, aby studio zaimplementowało niektóre rozwiązania z oszustw w grze, aby ułatwić graczom życie, lecz “złe Bungie” tego nie chce. Świetny sposób, nie ma co.

Spoglądają na sądy, aby zrobić to, czego nie są w stanie zrobić na własną rękę, nawet z ogromnymi zasobami i technologiami do dyspozycji. Wolą raczej “ponieść śmierć przez tysiąc cięć” niż przyznać, że to nie jest sposób na rozwiązanie problemu.
Zaproponowaliśmy współpracę Bungie, aby znaleźć wiele rozwiązań ich problemu. Naszym zdaniem najważniejszym z nich byłoby zaimplementowanie naszych funkcji w wersji ich gry do dystrybucji, ale duma i mentalność tyrana się zabraniają im myśleć nieszablonowo.

AimJunkies wezwało też do sądu firmy Valve, Google oraz PayPal, aby poznać dokładne dane dotyczące popularności oraz sprzedaży Destiny 2 i gadżetów związanych z tym tytułem.

Choć wypowiedź firmy zajmującej się sprzedażą cheatów zdaje się być absurdalna, jej przedstawiciele są pewni swego. Twierdzą, że Bungie (które ma doświadczenie w walce o swoje na drodze sądowej) jest na przegranej pozycji.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie