Miało być taniej, bo bez pudełka. Po cichu podniesiono cenę gry i to sporo
Alan Wake 2 miał oferować niższą cenę, ze względu na brak wydania pudełkowego. Finalnie jednak musimy teraz płacić więcej i to sporo więcej.
Jedna z najprawdopodobniej najpiękniejszych gier z ostatniego pokazu PlayStation Showcase wywołała sporo kontrowersji, gdy wystartowano z zamówieniami przedpremierowymi. Gracze dosłownie wściekli się na Remedy, bo deweloperzy nie tylko chcą wydać tytuł ekskluzywnie dla Epic Games Store (w wersji PC), ale i… bez pudełka. I to jakiegokolwiek. Nawet wersje na konsole nie dostaną box-ów, co wydaje się dość dziwne. Zapewniano, że to dlatego, aby gra mogła być sprzedawana po niższej cenie.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Alan Wake 2 bez pudełka i do tego drogi
I tak przez chwilę było. Przy okazji startu pre-orderów, cena gry wynosiła około 177 zł w edycji standardowej na PC (niecałe 250 zł za deluxe zawieranym dodatkowe DLC fabularne) oraz około 212 zł na konsole. Trzeba przyznać, że to w pewien sposób usprawiedliwiało brak pudełek. Cena wydawała się faktycznie zadziwiająco niska, a fani nie musieli wcale przygotowywać się na “nowy standard” cenowy. Ba, nawet w odniesieniu do poprzednich standardów jest tanio. No, było.
Wszystko dlatego, że niespodziewanie gra podrożała. I mówimy tu o cenie w złotówkach, czyli tej, która bezpośrednio nas dotyczy (choć więcej zapłacą też gracze m.in. z Turcji). Alan Wake 2 podrożał mniej więcej o 50 zł w przypadku każdej platformy. Na PC edycja standardowa kosztuje teraz 214,99 zł (wcześniej 177,49 zł), a na konsole – 259 zł (wcześniej 212,99 zł). W przypadku wersji Deluxe na PC to koszt 300,99 zł (wcześniej 248,49 zł), a konsole – 344 zł (wcześniej 284 zł). Duuuuuuża różnica, nie ma co.
Tylko czemu tak się stało? Wszak wkurzeni gracze na brak edycji pudełkowej mogli jedynie cieszyć się tym, że zapłacą mało. Teraz AW2 wciąż nie kosztuje 300 złotych (jak niektóre nowe premiery), ale daleko mu już do “taniości” sprzed podwyżki. To tym bardziej kuriozalnie, że gracze, którzy skusili się wcześniej na pre-ordery, zapłacili po prostu mniej. Do tego ani producent, ani wydawca nie pokusił się o wyjaśnienie sytuacji. Ktoś tu kogoś oszukuje… Być może jednak THQ Nordic dopnie swego i wyda tytuł w wersji fizycznej.
