3DS złamany. Dzięki grze sprzed kilku lat
Okazuje się, że gra Cubic Ninja wydana w 2011 roku miała lukę w zabezpieczeniach. Wykorzystał to 22-letni programista.
Jordan Smealum Rabet od kilku miesięcy pracował nad aplikacją, która pozwoli uruchomić w 3DS-ie własne oprogramowanie, czyli tak zwane homebrew. Wykorzystał do tego celu logiczną grę Cubic Ninja. Aby odpalić homebrew wystarczy teraz już tylko wspomniana gra, karta pamięci oraz dostęp do sieci. No i aplikacja od Rabeta, którą ten ma zamiar udostępnić w sieci w ciągu najbliższych tygodni.
Po kilku godzinach od publikacji tej informacji przez zdolnego programistę, Nintendo szybko usunęło z eShopa Cubic Ninja. Ponadto ceny gry na zagranicznych aukcjach poszybowały w górę. Za Cubic Ninja trzeba teraz dać minimum 50 dolarów, ale nie jest też trudno znaleźć oferty, gdzie sprzedający życzą sobie aż 200 dolarów.
Ciekawe ile czasu będzie potrzebowało Nintendo, aby wydać aktualizację oprogramowania do swojej konsolki, która nie pozwoli w ten sposób dostać się do systemu?
O autorze
Robert Ocetkiewicz
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
