Wiemy, co na pewno znajdzie się w GTA VI. Nie wszyscy będą zadowoleni

Wiemy, co na pewno znajdzie się w GTA VI. Nie wszyscy będą zadowoleni
Newsy PC PS4 XOne

Take-Two o planach biznesowych na przyszłość.

Kilka dni temu wielki wydawca podsumował ostatni kwartał finansowy, przy okazji odnosząc się do tematu mikropłatności w nadchodzących grach.

Jak podkreśla Strauss Zelnick, prezes Take-Two, w każdej nadchodzącej produkcji mamy znaleźć system monetyzacji, co prawdopodobnie dotknie również gier singleplayer.

12 mocnych premier na obecny tydzień. Hit od Rockstar, polski horror, genialne RPG w nowej wersji, powrót Star Wars…

– Chcemy, by opcjonalne, powtarzające się opłaty pojawiły się w każdym tytule, jaki wydajemy. Nie zawsze konkretna gra będzie opierać się na modelu online, niekoniecznie również na wirtualnej walucie. To bardzo poważna zmiana podejścia do strony biznesowej. W minionym kwartale 42% przychodów pochodziło z tego typu opłat – zaznacza Strauss Zelnick, a ostatnie zdanie jego wypowiedzi to mocny argument dla mikropłatności, z którym nie ma co dyskutować z biznesowego punktu widzenia.

Prezes Take-Two dodaje, że firma oczywiście przysłuchuje się krytyce dotyczącej mikropłatności i bierze ją pod uwagę. Prawda jest jednak taka, że skoro można na tym zarobić, a nie stracić, to spodziewajmy się coraz więcej stałych opłat w przyszłych produkcjach.

Zatem można powiedzieć, że jedyną pewną rzeczą w niezapowiedzianym jeszcze i oczekiwanym GTA VI będą właśnie… mikropłatności.

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie