TOP 10 najdziwniejszych i nietypowych kontrolerów do gier

TOP 10 najdziwniejszych i nietypowych kontrolerów do gier
Polecamy! Publicystyka

Konsole na przestrzeni lat dorobiły się wielu wymyślnych kontrolerów, zupełnie odbiegających od podstawowych padów konkretnych systemów do gier.

Owe akcesoria miały różne zastosowania. Zazwyczaj tworzono je dla potrzeb danych tytułów, aby potęgowały doznania płynące z gry, a i przy okazji ułatwiały rozgrywkę. Inne zaś wydawano jako atrakcyjne gadżety kolekcjonerskie, choć w pełni funkcyjne. Części z nich udało się trafić do mainstreamu, inne zaś przepadły w odmętach zapomnienia. Wszystkie jednak były na swój sposób wyjątkowe, ponieważ próbowały zmienić gry wideo i ich postrzeganie na przestrzeni kilku dekad.

Stworzyliśmy tym samym dla Was ranking dziesięciu wyjątkowych kontrolerów, którym zdecydowanie należy się kilka słów przypomnienia.

U-Force (NES, 1989)

Nintendo Entertainment System doczekało się wielu ciekawych akcesoriów, które miały umilać czas spędzany z 8-bitowymi produkcjami. Prawdziwie innowacyjnym produktem mógł zostać U-Force amerykańskiej firmy Brøderbund. Rozkładane jak walizka urządzenie posiadało panele z czujnikami podczerwieni, które miały wykrywać ruchy rąk graczy i przetwarzać je w sygnał kontrolera do konsoli.

U-Force promowano hasłem „Nic pomiędzy tobą, a grą”, co miało podkreślać niezwykłość urządzenia. Niestety w praktyce ten kontroler borykał się z problemem odczytywania ruchów rąk, co przekładało się na niemalże zerową grywalność, szczególnie, że 8-bitowe gry wymagały dużej zręczności od graczy. Co ciekawe, do zestawu dodawany był ster wpinany w urządzenie, który posiadał przyciski uruchamiające specjalne ruchome wypustki, współgrające z panelem dotykowym.

U-Force

Na drugiej stronie wędka, którą można grać również w bijatyki.

Łukasz Kędzierski
O autorze

Łukasz Kędzierski

Redaktor
Fan gier wszech epok stawiający na pierwszym miejscu grywalność, bez względu na gatunek produkcji. Zawsze chętnie odpala gry z PlayStation, czerpiąc z nich nie mniejszą frajdę jak blisko 25 lat temu. W wolnych chwilach pochłania powieści weird fiction oraz pulpowe horrory wydawane w Polsce w latach 90., nie stroni też od dobrego komiksu ze stajni DC.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie