Inner Chains – polska strzelanina w klimatach horroru jednak później
Deweloperzy informują o przesunięciu premiery i podają konkretnie, co dzięki temu zyskamy.
Telepaths’ Tree wyda swoje Inner Chains w czwartym kwartale tego roku. Wcześniej planowano wypuścić tytuł na rynek już w trzecim kwartale, zatem mamy lekkie opóźnienie. Tomasz Strzałkowski z polskiego studia tłumaczy, że podjęcie decyzji było trudne – czy wypuścić w terminie to, co zostało obiecane, czy może popracować jeszcze trochę i zaoferować graczom bogatszy świat i więcej treści? Padło na to drugie.
Tomasz Strzałkowski zaznacza, że podczas kickstarterowej zbiórki na Inner Chains zebrano dwukrotnie większą kwotę niż zakładano. Pokazuje to, że wiele osób pokłada w tytule duże nadzieje. Dzięki przesunięciu daty premiery na czwarty kwartał Telepaths’ Tree będzie mogło dodać do gry:
- 2 kolejnych przeciwników (jeden ludzki, jeden typu zwierzęcego),
- 3 nowe śmiercionośne rośliny, na które będziemy musieli uważać,
- zupełnie nowe, alternatywne zakończenie gry,
- ponadto studio pracuje nad nowym systemem dla broni.
Miło, że Telepaths’ Tree mówi wprost, co chce dodać do gry. Zazwyczaj deweloperzy ograniczają się do informacji, że przesuwają premierę, by gracze mieli lepsze doświadczenia z rozgrywki. W tym przypadku dostaliśmy konkret.
Przypominamy, że Inner Chains powstaje na PC i ma nam dostarczyć mocną dawkę strachu oraz strzelania. Deweloperzy obiecują bezprecedensową interakcję broni, ich użytkowników i środowiska, wsparcie dla VR, mroczny oraz biomechaniczny świat, surrealistyczną oprawę napędzana przez Unreal Engine 4, gęsty klimat i historię mrożącą krew w żyłach. Czekamy!
